Złoty zakończył tydzień silnym umocnieniem, w wyniku którego kurs EUR/PLN zszedł w pobliże 4,40. Towarzyszyło temu silne osłabienie dolara. Kurs EUR/USD zbliżył się w tym tygodniu do 1,16, rosnąc do najwyższego poziomu od dwóch lat. Głównego impulsu dla tego ostatniego ruchu dostarczyło porozumienie przywódców krajów UE co do wartego 750 mld euro pakietu fiskalnego, który ma zapewnić konieczne środki na pobudzenie europejskiej gospodarki, wychodzącej z kryzysu wywołanego przez pandemię. Porozumienie dało dodatkowy argument tezie inwestycyjnej mówiącej o tym, że kolejne kwartały mogą przynieść relatywnie lepsze zachowanie europejskiej gospodarki w porównaniu z innymi głównymi globalnymi regionami.

Innym argumentem przemawiającym za Europą, szczególnie w porównaniu z USA, jest fakt, że pandemia wciąż szybko rozprzestrzenia się za oceanem i wciąż nie można powiedzieć, że jest ona pod kontrolą, co umożliwiałoby porównywalne otwarcie gospodarki z tym obserwowanym w Europie.

Zmiany fiskalne w Europie mają charakter strukturalny i mogą prowadzić do dalszej presji na wzrost kursu EUR/USD. Inną kwestią jest jednak to, na ile dalej może być kontynuowany spadek kursu EUR/PLN, przynajmniej w krótkim terminie. W otoczeniu osłabiającego się dolara presja na umocnienie się złotego może pozostawać silna, z drugiej strony jednak gracze rynkowi będą pewnie pamiętać, że nadmierna aprecjacja złotego na pewno nie jest mile widziana przez NBP. ¶