Zresztą trudno sobie wyobrazić, aby swojego wystąpienia szef FED nie konsultował wcześniej z innymi członkami Rezerwy Federalnej, ale jak widać rynek każdy tego typu event (a grafik wystąpień innych przedstawicieli tego gremium jest bogaty na kolejne kilkanaście dni), jest rozgrywany jako dobry pretekst do dalszego zepchnięcia dolara w dół. Co ciekawe, pewną rezerwę widać już na rynku akcji (chociaż z drugiej strony, jeżeli jest to płaska korekta po ostatnich mocnych zwyżkach, to świadczy tylko o sile trendu).
Dzisiaj opublikowane zostały przemysłowe indeksy PMI. Odczyt Caixin z Chin pozytywnie zaskoczył, dane z Eurolandu były mieszane (słabsze Niemcy), a z Wielkiej Brytanii w zasadzie zgodne z rynkiem (chociaż dla funta liczą się wątki około-Brexitowe). Przed nami amerykański ISM o godz. 16:00, który może nadać ton wieczornemu handlowi. Oczekiwania oscylują na poziomie 54,5 pkt. w sierpniu, wobec 54,2 pkt. miesiąc wcześniej.
Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ