Kurs EUR/PLN zdołał wybić się z przedziału konsolidacji, w którym pozostawał w poprzednich dniach, i zniżkował poniżej 4,46, poziomu najniższego od połowy października. Oznacza to umocnienie złotego o ok. 1,7 gr względem euro. Podobnie zyskała polska waluta także względem dolara i franka szwajcarskiego. Złoty pozytywnie wyróżniał się na tle walut regionu. Potencjalnym czynnikiem dla złotego mogła być publikacja lepszych od oczekiwań danych o indeksie PMI dla polskiego przemysłu, niemniej w ostatnich dniach waga krajowych danych makro była niewielka. Dlatego w mojej ocenie w większym stopniu mogły to być czynniki techniczne i próba wybicia z kanału konsolidacji.

O jej trwałości i przestrzeni do dalszego umocnienia złotego zadecydują nastroje globalne w kolejnych dniach, które pozostają pod dużym wpływem pozytywnych doniesień o szczepionkach.

Notowania na rynku obligacji wpisały się w obraz większego apetytu na bardziej ryzykowne aktywa, co znalazło odzwierciedlenie we wzroście rentowności na rynkach bazowych. Śladem tym podążyły także polskie obligacje i w ciągu dnia ich rentowność wzrosła o 2–4 pkt baz. Do kontynuacji umocnienia złotego potrzebny byłby nowy impuls, którego raczej nie wygenerują jednak dane makroekonomiczne czy posiedzenie RPP. Źródłem pozytywnych nastrojów mogłyby być nowe informacje przybliżające wprowadzenie do użytkowania szczepionek na Covid-19 czy zapowiedź porozumienia w sprawie europejskiego budżetu.