Te informacje to po pierwsze wypracowanie pomiędzy stronami porozumienia last minute w sprawie wyjścia Wlk. Brytanii z UE, a po drugie podpisanie przez prezydenta D. Trumpa, mimo zapowiadanego wcześniej weta, długo negocjowanego kolejnego pakietu stymulacyjnego dla amerykańskiej gospodarki w wysokości 900 mld USD. Amerykanie dzięki temu podpisowi uniknęli także shutdownu. Ruszyły ponadto sczepienia przeciw SARS-CoV-2 w Europie. Eliminacja ryzyk pozytywnie wpłynęła na rynki finansowe, co odbijało się na notowaniach aktywów. W poniedziałek umacniało się euro wobec dolara. Kurs EUR/USD sięgnął poziomu 1,2250, po czym wahając się, zakończył europejską sesję w okolicach 1,2240. Euro zyskiwało także wobec CHF. Polski złoty, w warunkach poprawy nastrojów globalnych, także umocnił się, choć wydaje się, że ciążyło mu widmo ewentualnych kolejnych działań NBP. Kurs EUR/PLN zakończył dzień w okolicach 4,4840, a kurs USD/PLN na poziomie 3,6650. Na rynkach obligacji sytuacja wyglądała inaczej w Europie, gdzie rentowności bundów spadały o zaledwie 0,7 pkt baz., i inaczej w USA, gdzie miały miejsce solidne zwyżki rentowności rzędu 1–4 pkt baz. W Polsce z kolei notowano wyraźne spadki rentowności, w tym największe (o ponad 5 pkt baz.) na krótkim końcu krzywej. W warunkach braku podaży inwestorzy chętnie nabywali w poniedziałek polskie SPW.