Jako pierwszy niepokój wprowadził Facebook, który poinformował o możliwości wyhamowania wzrostów przychodów po zmianie polityki prywatności przez Apple. Po tym inwestorom nie spodobały się zarówno wyniki za II kw. jak i prognozy przedstawione przez Amazona. Widać, że perspektywa zakończenia pandemii będzie negatywnie oddziaływać na biznes spółki wraz z tym jak cześć konsumentów wróci do tradycyjnych sklepów. O ile takie wydarzenia mogą wprowadzić krótkoterminową zmienność na rynkach, to jednak w średnim okresie nie będą decydujące dla utrzymania trendu wzrostowego na Wall Street. Przechodząc do kolejnej fazy ożywienia mogą pojawiać się pewne przetasowania pomiędzy sektorami. Spółki, które wcześniej prezentowały się wyśmienicie mogą łapać lekką zadyszkę. Gospodarka jednak wchodzi na coraz wyższe obroty, a większość spółek wciąż poprawia wyniki. To w połączniu z wyraźnym sygnałem ze strony Fed dotyczącym utrzymania na niezmienionym poziomie programu skupu aktywów w kolejnych miesiącach będzie przesądzało o utrzymującym się popycie na akcje.
Na rynku walutowym dolar cały czas pozostaje pod presją, a kurs EURUSD dobija do 1.19. Amerykańskiej walucie szkodzi utrzymanie status quo w amerykańskiej polityce monetarnej w kolejnych miesiącach. Przejście przez Kongres pakietu infrastrukturalnego miało ograniczony wypływ, bowiem było już wycenione przez rynek.
Ropa naftowa oddaje część ostatnich wzrostów, ale baryłka WTI pozostaje powyżej 73 USD. Widać, że uczestnicy rynku nie obawiają się przywrócenia silnych restrykcji na skutek dalszego rozprzestrzeniania się wariantu delta. Wysoko po gołębim odbiorze środowego posiedzenia Fed pozostaje złoto, które znajduje się na miesięcznych maksimach w pobliżu 1830 USD za uncję.
Dziś w kalendarium makroekonomicznym należy zwrócić uwagę na dalszy ciąg publikacji danych o PKB za II kw. tym razem z strefy euro. Poznaliśmy już wstępne dane z Francji i Niemiec. W pierwszym przypadku wypadły nieco lepiej od prognoz, podczas gdy w drugim odczyt okazał się poniżej oczekiwań rynkowych. Po otwarciu sesji na Wall Street ważny będzie lipcowy indeks Chicago PMI odzwierciedlający przebieg koniunktury gospodarczej w mijającym miesiącu.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.