Polska Izba Ubezpieczeń podsumowała wyniki rynku ubezpieczeniowego za 2023 r.
Ubezpieczenia na życie
W minionym roku polisy na życie miało 23,9 mln z nas, w tym 11,7 mln w ramach ubezpieczeń grupowych. To o około 3,6 proc. mniej niż rok temu, mimo to widać utrzymujące się zainteresowanie ubezpieczeniami życiowymi. Ogółem składka zebrana przez ubezpieczycieli z polis na życie sięgnęła 22,8 mld zł, co stanowi wzrost o 6,2 proc. Wypłaty świadczeń z tego tytułu wróciły do poziomu sprzed pandemii.
– Sytuacja na rynku ubezpieczeń życiowych jest stabilna, widać natomiast zmiany w strukturze produktów. Produkty ochronne i wypadkowe stają się bardziej popularne. Maleje udział produktów o charakterze oszczędnościowym i inwestycyjnym. W rozwoju tych ostatnich kluczową rolę odgrywają regulacje, ale też obowiązujące podatki. Zapowiadane przez Ministerstwo Finansów zmiany w podatku Belki mogłyby zachęcić Polaków do oszczędzania, w tym w produktach ubezpieczeniowych – komentuje Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu PIU.
Ubezpieczenia komunikacyjne
W ubezpieczeniach majątkowych największą część odszkodowań stanowią ubezpieczenia komunikacyjne. Odszkodowania i świadczenia z obowiązkowego OC komunikacyjnego wyniosły w 2023 r. prawie 10,7 mld zł i były o 8,2 proc. większe niż przed rokiem. Jednocześnie pomimo wzrostu kosztów szkód, średnia składka w ubezpieczeniu OC komunikacyjnym wzrosła jedynie o 2,9 proc. i wyniosła 513 zł. Wartość średniej szkody z OC posiadaczy pojazdów mechanicznych wzrosła o 11,4 proc., do 9 980 zł.
- Polacy są bardzo wrażliwi na cenę ubezpieczenia komunikacyjnego. Jednak w tym segmencie rynku spodziewamy się korekt. Inflacja, rosnące koszty likwidacji szkód, w tym procedur medycznych muszą znaleźć odzwierciedlenie w składkach, do czego ubezpieczycieli obligują regulacje i nadzór – prognozuje Jan Grzegorz Prądzyński.