Dziś po raz pierwszy od 5 maja prowadzony jest handel akcjami Trans Polonii. Warszawska giełda zawiesiła obrót walorami spółki ze względu na żądanie zgłoszone przez Komisję Nadzoru Finansowego, która z kolei domagała się takiego działania ze względu na przekazanie przez firmę do publicznej wiadomości niekompletnych raportów okresowych. Chodziło o brak opinii biegłego rewidenta do sprawozdań jednostkowego i skonsolidowanego za 2022 r. Kompletne raporty opublikowano dopiero 27 lipca. Jak informuje giełda, w piątek po sesji otrzymała z KNF informację o możliwości wznowienia notowań, na co wyraziła zgodę dziś rano.

Na otwarciu notowań za akcje Trans Polonii płacono 3,24 zł, co oznaczało spadek kursu o prawie 3 proc. Popyt bardzo szybko zaczął jednak przewyższać nad podażą, co przyczyniło się do dużej zwyżki kursu. Po zaledwie kilku minutach od otwarcia płacono za walory firmy nawet po 3,9 zł (wzrost o 16,8 proc.).

Do wzmożonego popytu mogły przyczynić się m.in. informacje o uchwalonej w ubiegłym tygodniu dywidendzie. Walne zgromadzenie wyznaczyło ją w takiej wysokości, w jakiej ponad miesiąc wcześniej rekomendował ją zarząd, a więc po 0,5 zł na papier. Jednocześnie akcjonariusze ustalili, że dzień dywidendy przypadnie na 16 sierpnia, a termin wypłaty na 28 sierpnia. Uwalona dywidenda była znacznie wyższa od wyznaczonej rok temu, gdyż wówczas wyniosła 0,13 zł.

W ubiegłym roku Trans Polonia wypracowała 195,6 mln zł przychodów, co oznaczało ich zwyżkę o 62,6 proc. Z kolei zysk netto spadł do 6,5 mln zł, czyli o 76,2 proc. W tym kontekście trzeba jednak pamiętać, że stosunkowo duży zarobek grupy odnotowany w 2021 r. to wynik uzyskany na działalności zaniechanej. Biorąc tylko pod uwagę działalność kontynuowaną, nastąpiła duża zwyżka zysku.