Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
PKP Cargo
Jednym z dwóch strategicznych celów grupy PKP Cargo jest zajęcie, do końca tego roku, pierwszej pozycji na obszarze Trójmorza i na unijnych trasach Nowego Jedwabnego Szlaku pod względem pracy przewozowej i masy przetransportowanych koleją ładunków. W kolejnych latach ta pozycja ma być jeszcze wzmocniona.
Nowy Jedwabny Szlak, ze względu na wojnę w Ukrainie i sankcje nakładane na Rosję i Białoruś, stracił jednak nieco na znaczeniu. Z tego powodu grupa chce intensyfikować ekspansję na obszarze Trójmorza. – Mamy duże atuty, np. w postaci naszej spółki zależnej PKP Cargo International, która rozwija działalność w państwach środkowej Europy. Zakładamy stopniowe zwiększanie udziałów w rynku na terenie Trójmorza – informuje Dariusz Seliga, prezes PKP Cargo. Dodaje, że obecnie grupa (poza Polską) najdynamiczniej działa w Czechach, gdzie ma około 8-proc. udział w rynku, oraz na Słowacji i w Słowenii. Działalność prowadzi też na Węgrzech i Litwie oraz w Niemczech, Holandii i Austrii. – Nie zakładamy sobie żadnego maksymalnego celu do osiągnięcia pod względem udziałów w rynku, mając świadomość, że konkurencja jest bardzo silna, głównie ze strony narodowych przewoźników kolejowych w tych państwach. Myślę, że możemy wygrywać z konkurencją dzięki podnoszeniu poziomu naszych usług i obecności grupy na różnych rynkach – przekonuje Seliga.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Spotkanie w sprawie zawieszenia zapisów zakładowego układu zbiorowego pracy nie przyniosło żadnych efektów. Kolejne odbędzie się 17 lipca. Związkowcy nie chcą też zmian w strukturze organizacyjnej spółki.
Akwizycja holenderskiej firmy Nijman/Zeetank to nie tylko wzmocnienie w kluczowych dla giełdowej spółki przewozach produktów chemicznych i paliw, ale i możliwość rozwoju na perspektywicznym rynku transportu intermodalnego.
Czy tak się stanie w dużej mierze będzie zależeć od tego, na ile uda się powiązać ponoszone koszty z przychodami oraz zahamować degradację stawek przewozowych. Widoczne efekty powinien też przynieść plan restrukturyzacji.
Założono, że do 2031 r. nastąpi stabilizacja sytuacji płynnościowej spółki, spłata zobowiązań, wzrost efektywności i zostaną stworzone warunki pod przyszłe finansowanie inwestycji. Rentowność na poziomie wyniku netto planowana jest już od 2026 r.
Proponuje stronie społecznej odstąpienie od przywilejów pracowniczych wynikających z zakładowego układu zbiorowego pracy. Na to muszą się jednak zgodzić wszystkie związki zawodowe działające w spółce.
W założeniach zarządu nie trafią one jednak na rynek przewozowy, a jedynie na złom. Zdecydowana większość to tabor wysoce wyeksploatowany i w bardzo złej kondycji technicznej. Ponadto część wagonów od lat nie realizuje pracy przewozowej.