11 bit studios sypnie premierami

Jeszcze w tym roku na rynek trafią tytuły z segmentu wydawniczego, „The Invincible” oraz „The Thaumaturge”. Na horyzoncie jest też premiera mobilnego „Frostpunka”. A przyszły rok zapowiada się jeszcze ciekawiej.

Publikacja: 02.08.2023 21:00

Kurs 11 bit studios porusza się w trendzie wzrostowym. Prezesem spółki jest Przemysław Marszał. Fot.

Kurs 11 bit studios porusza się w trendzie wzrostowym. Prezesem spółki jest Przemysław Marszał. Fot. mat. prasowe

Foto: materiały prasowe

Od jesieni 2021 r. kurs 11 bit studios porusza się w trendzie wzrostowym. W ostatnich dniach utrzymuje się w okolicach 700 zł, co przekłada się na prawie 1,7 mld zł kapitalizacji. Inwestorzy wierzą, że zbliżające się premiery będą paliwem do dalszej zwyżki notowań. W stosunku do najnowszej wyceny autorstwa DM BDM kurs ma jeszcze 25-proc. potencjał wzrostowy.

Plany na ten rok...

Trwają przygotowania do wypuszczenia na rynek dwóch gier z wydawnictwa: „The Invincible” oraz „The Thaumaturge”. Spółka podtrzymuje, że premiery planowane są jeszcze na ten rok.

– Intensywnie, we współpracy z deweloperami, czyli odpowiednio ze Starward Industries i Fool’s Theory, przygotowujemy się do obu premier. Oba tytuły będą pokazywane publiczności na tegorocznych targach Gamescom w Kolonii oraz na kolejnych imprezach targowych – zapowiada Dariusz Wolak odpowiadający za relacje inwestorskie w 11 bit studios.

Analitycy zakładają, że w tym roku na rynek trafi też mobilna wersja flagowej gry 11 bit studios, czyli "„Frostpunka”. Wiele wskazuje, że rzeczywiście tak będzie.

„ Bardzo mocno wierzymy, że mobilny „Frostpunk” w tym roku będzie dostępny dla rzeszy fanów, którzy czekają na tę produkcję – sygnalizuje Wolak. Studzi jednak oczekiwania dotyczące wpływu tej premiery na wyniki finansowe spółki. Podkreśla, że gry mobilne mają inny model monetyzacji i cykl życia niż tytuły komputerowe, w których największe strumienie pieniężne pojawiają się w kwartale premierowym. – Z grami mobilnymi sytuacja jest zupełnie inna. Jeśli produkt spodoba się odbiorcom, poważniejsze pieniądze mogą się pojawić dopiero wiele miesięcy, a nawet kwartałów po premierze – mówi.

...oraz lata kolejne

Na niedawnej konferencji inwestorskiej spółka zapowiadała, że w I kwartale 2024 r. do sprzedaży trafi jej kolejna gra z wydawnictwa, czyli „Projekt N” (nazwa robocza), a w I półroczu również „Frostpunk 2” i „The Alters”.

– Całkowicie podpisujemy się pod tymi założeniami, szczególnie że już na najbliższym Gamescomie media będą mogły zobaczyć, na zamkniętych pokazach, że oba tytuły własne są już prawie gotowe. Ryzyko opóźnień premier z powodów produkcyjnych jest minimalne – informuje Wolak. Dodaje, że tak wyglądają plany spółki na pierwsze sześć miesięcy 2024 r., a przecież będzie jeszcze II półrocze.

– O planach na ten okres nie chcemy na razie mówić. Przypomnę, że mamy jeszcze w naszym portfelu kolejne tytuły, których produkcje zmierzają do finału – sygnalizuje Wolak.

Spółka zamierza nadal powiększać swój portfel wydawniczy. – Toczymy obiecujące rozmowy na temat kolejnych gier, dla których moglibyśmy być wydawcą. Jesteśmy otwarci na każdą konstrukcję umowy, zarówno z naszym zaangażowaniem kapitałowym, jak i bez takiego zaangażowania – informuje przedstawiciel 11 bit studios.

Spółka nie publikuje prognoz finansowych. DM BDM szacuje, że w okresie 2024–2025 studio wypracuje 199,8–185,1 mln zł zysku netto, co implikuje wskaźnik ceny do zysku na atrakcyjnym poziomie w okolicach 9–10. Analitycy oczekują, że postępujące kampanie marketingowe i dalsze odsłanianie kart w sprawie premier powinny wspierać notowania warszawskiego dewelopera w kolejnych miesiącach.

Technologie
Cyfrowy Polsat: zysk wyższy na jednej transakcji. Analitycy: trend się odwraca
Technologie
DataWalk robi emisję
Technologie
DataWalk jednak robi emisję. Zaskakująca reakcja notowań
Technologie
WP Holding poszuka oszczędności
Technologie
Wielki przegrany hossy wraca do gry. Dzięki czemu Cyfrowy Polsat powstał z kolan
Technologie
Wirtualna Polska rośnie dzięki turystyce