Rewolucja z udziałem sztucznej inteligencji nabiera rozpędu

Google rusza z Bardem, Elon Musk tworzy rywala dla OpenAI, a Chińczycy szykują zalew botów – świat oszalał na punkcie tej nowej technologii. A spory udział w jej rozwoju mają Polacy. Nad Wisłą powstaje kilka projektów, które mają stanowić alternatywę dla ChatGPT.

Publikacja: 13.07.2023 21:00

Rewolucja z udziałem sztucznej inteligencji nabiera rozpędu

Foto: Adobe Stock

Nad Wisłą zadebiutował właśnie Bard. To najpoważniejsza dziś konkurencja dla popularnego ChatGPT. Za tą technologią stoi Google, który – dodając możliwość rozmów w ponad 40 językach, konwersacji z botem w wersji audio i uruchamiając opcję załączania obrazów (można nie tylko przekazywać pytanie tekstowe, ale również podawać dane graficzne) – chce rozłożyć OpenAI na łopatki. Jednak na polu bitwy nie jest sam. Praktycznie wszyscy technologiczni giganci, widząc imponujący sukces ChatGPT, zdecydowali się ruszyć po kawałek rynkowego tortu. Zrobił to nawet Elon Musk, który wcześniej należał do największych krytyków obecnego boomu AI. Rusza właśnie z firmą xAI, która ma namieszać w branży.

173 mln

internautów na całym świecie korzysta z ChatGPT, popularnego bota od OpenAI

Wszystkie wspomniane projekty to przedsięwzięcia amerykańskie. Nie oznacza to jednak, że inne części świata przegrały bitwę AI. Własne tzw. duże modele językowe (LLM – large language models) testuje chiński koncern internetowy Baidu. Niedawno firma pochwaliła się, że jej bot o nazwie Ernie przewyższył pod kilkoma względami najbardziej zaawansowaną wersję ChatGPT (bazującą na modelu GPT 4). Prace nad AI prowadzą również gigant e-commerce Alibaba (model TTQW) czy gamingowy potentat Tencent (HunyuanAide). Broni nie składa również Europa. W Finlandii mają powstać LLM, które uniezależnią Stary Kontynent od importu tego typu technologii. Co ważne w przedsięwzięciu tym maczają palce nasi naukowcy. Pomagają bowiem w budowie superkomputera, który ma szkolić przyszłe duże modele językowe w mowie i piśmie na potrzeby użytkowników z Unii Europejskiej. Dziś jej mieszkańcy często są poszkodowani, bo na boty mówiące w ich językach muszą czekać dłużej niż choćby Amerykanie czy Chińczycy. Na fińskim Uniwersytecie Turku postanowiono to zmienić, rozpoczynając współpracę z dziesięcioma laboratoriami w Europie. Plan jest taki, by stworzyć nowe LLM w szeregu europejskich języków, przy wykorzystaniu superkomputera Lumi, który zbudowało konsorcjum dziesięciu państw, w tym Polski (to najszybszy superkomputer w Europie).

2 mld

tyle razy każdego miesiąca użytkownicy odwiedzają platformę z chatbotem od Open AI

Znamienny jest fakt, że spory udział w budowie wielu zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji na świecie mają nasi rodacy: Jacek Krawczyk stoi za Google Bard, spore grono polskich inżynierów pracuje w OpenAI, z kolei Tomasz Czajka zajmuje się tą technologią w SpaceX.

Czytaj więcej

Szef Google Bard: Tworzyć rzeczy, które były nieosiągalne

Polskich wątków związanych z budową przełomowych systemów AI jest więcej. DeepL, start-up Jarosława Kutyłowskiego, rozwija za naszą zachodnią granicą cyfrowego asystenta, który w wielu językach podpowiada „jak pisać nie tylko poprawnie, lecz naprawdę dobrze”. Autorską technologię rozpoznawania mowy opracowała również gdańska spółka VoiceLab. Chodzi o projekt Trurl, polską odpowiedź na ChatGPT. Jak zauważa Jacek Kawalec z VoiceLab, ma lepiej czuć polski kontekst – precyzyjnie odpowie na pytania o rodzimą kulturę, kuchnię czy poprawnie napisze e-maila.

Boty tworzy też SentiOne – potrafią rozmawiać już w dziewięciu językach: polskim, angielskim, niemieckim, hiszpańskim i arabskim, a w ciągu ostatniego półrocza dodano również włoski, francuski, portugalski oraz niderlandzki. – Boty są ogromnym wsparciem dla działów obsługi klienta, potrafią prowadzić wiele rozmów jednocześnie, są dostępne 24 godziny na dobę i nie męczy ich powtarzanie tych samych informacji – tłumaczy Agnieszka Uba z SentiOne. I dodaje, że konsumenci coraz chętniej chcą wchodzić w interakcje z botami.

Technologie
11 bit studios rozważa duży odpis. Kurs się załamał
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza
Technologie
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie zdobyło pieniędzy. Co teraz zrobi?
Technologie
To już pewne. Comarch zniknie z giełdy