Praca zdalna sprzyja skutecznym uderzeniom w firmowe sieci. Jak wynika z najnowszych danych Fortinet, już ponad 60 proc. przedsiębiorstw doświadczyło naruszenia bezpieczeństwa z tego powodu. Nic dziwnego, że aż 65 proc. Polaków martwi się o bezpieczeństwo w sieci. Statystyki ClickMeeting wskazują, że co trzeci z nas nie zna jednak żadnych narzędzi zabezpieczających. A hakerzy czyhają w każdym zakątku internetu. Google właśnie podał, że w ub.r. usunął 165 mln reklam, które były przykrywką dla kampanii polegających na rozprzestrzenianiu złośliwego oprogramowania.
W niezwykle szybkim tempie rośnie liczba ataków szyfrujących dane i wymuszających okup – alarmują eksperci Veeam. Wyliczyli, że 83 proc. firm z naszego regionu doświadczyło problemów z tzw. ransomware, a w 22 proc. przypadków stało się to co najmniej czterokrotnie (przy czym ok. połowy danych w takich wypadkach nie udało się odzyskać). Badania pokazują, że cyberataki trzeci rok z rzędu są główną przyczyną najbardziej dotkliwych przestojów w działalności przedsiębiorstw. – W wyniku najbardziej dotkliwych incydentów firmy tracą nawet 39 proc. swoich danych produkcyjnych, a odzyskać udaje się jedynie 55 proc. zaszyfrowanych lub zniszczonych zasobów – wyjaśnia Andrzej Niziołek, dyrektor regionalny w Veeam.
Podkreśla przy tym, że cyberprzestępcy dobrze wiedzą, jak wykorzystywać słabe punkty w systemach firm. A jednym z nich jest zdalna praca. Skala wyzwań jest potężna, bo w ponad 50 proc. przedsiębiorstw pracownicy wykonują obowiązki spoza biura w trakcie co najmniej jednego–dwóch dni w tygodniu.