Jaka przyszłość hurtowników infrastruktury telekomunikacyjnej

Operatorzy otwartych sieci światłowodowych mogą z czasem połączyć się ze spółkami wieżowymi. Na razie kończą inwestycje i szukają okazji do przejęć gotowych łączy przewodowych. Niewykluczone, że nadchodzi czas konsolidacji unijnych projektów.

Publikacja: 05.02.2023 21:00

Instalacja nadajników więcej niż jednego operatora komórkowego na jednym maszcie to światowy.

Instalacja nadajników więcej niż jednego operatora komórkowego na jednym maszcie to światowy.

Foto: Fot. Dariusz Leszczynski/Shutterstock

Operatorzy telekomunikacyjni na świecie (i w Polsce) coraz częściej pozbywają się infrastruktury lub udziałów w spółkach, do której ona trafia. Z drugiej strony jak grzyby po deszczu powstały w ostatnich latach firmy specjalizujące się w zarządzaniu infrastrukturą. Mnożą się one także w Polsce, choć wzrost stóp procentowych, a co za tym idzie – droższy kredyt, sprawiły, że kolejne projekty są w trudniejszej sytuacji. Jaka może być przyszłość operatorów hurtowej sieci światłowodowej, takich jak Fiberhost, Nexera czy Światłowód Inwestycje, a jaka spółek wieżowych, takich jak Cellnex Poland czy Emitel? Ich przedstawiciele przekonują, że infrastrukturalny biznes to ciekawa inwestycja, choć w Europie Środkowo-Wschodniej ciągle niedoceniana.

Fundusz na dłużej

– Mnogość operatorów przewodowych wynikała z faktu, że rozwijane były różne technologie łączności telefonicznej, a potem – także w oparciu o nie – usług dostępu do internetu. Konkurowano nimi. Kabel światłowodowy pogodził wszystkie usługi, eliminując inne rozwiązania. Dlatego nie widzę innej możliwości na przyszłość, jak współkorzystanie z łączy, które pobudowaliśmy – mówi „Parkietowi” Janusz Kosiński, założyciel i akcjonariusz najpierw wielkopolskiej kablówki Inea, a teraz też Fiberhostu, otwartej hurtowej sieci światłowodowej. Głównym akcjonariuszem tych firm jest od pięciu lat australijska grupa Macquarie.

– Hurtowy operator światłowodowy to atrakcyjny model biznesowy. Rynek dojrzał do myśli, że z tak działających sieci mogą korzystać wszyscy. Play i T-Mobile zaczynają się ścigać na oferty, używając naszych łączy. Natomiast w Polsce, a także szerzej – w naszej części Europy – pokutuje jeszcze przekonanie, że infrastruktura to nie miejsce, gdzie można osiągnąć atrakcyjny zwrot z inwestycji. Fundusz Macquiare, który zainwestował w Ineę i Fiberhost pięć lat temu, przyniósł ze sobą kulturę biznesu opartego wyłącznie na prowadzeniu infrastruktury. Dużo się przez ten czas nauczyłem – mówi Kosiński.

Fiberhost jest ostatnio aktywny pod względem działań public relations. Pojawiają się domysły, że może być na sprzedaż lub szykować się do innej inwestycji. – W Fiberhost idziemy zgodnie z planem założonym kilka lat temu, chociaż oczywiście inflacja, widoczna w całej Europie, nam tego nie ułatwia. Nie wykorzystaliśmy jednak jeszcze w całości linii kredytowych i nie mamy potrzeb kapitałowych. W obliczu wojny za wschodnią granicą także nasz inwestor zachowuje duży spokój. Nie widzę zmiany zachowania czy prób zmiany strategii związanych z wojną. Jego perspektywa inwestycyjna pozostaje długoterminowa, co, jak sądzę, oznacza jeszcze drugie pięć lat – zapewnia Kosiński.

O tym, że do zmian właścicielskich może dojść w spółce Nexera, mówił nam w zeszłym roku prezes tej firmy. Udział stopniowo zmniejsza w niej Nokia na rzecz funduszu Infracapital.

Paweł Biarda, członek zarządu ds. komercyjnych Nexery, podtrzymuje, że hurtowy operator wymaga długoterminowego podejścia. – Model operatora hurtowego dostępowej sieci światłowodowej, jak każdy biznes infrastrukturalny, oparty jest na długiej perspektywie zwrotu z inwestycji – mówi Biarda. – Najważniejszą zaletą inwestycji w takim modelu biznesowym jest możliwość rozłożenia w czasie odpowiedzi na pewne uwarunkowania zewnętrzne, zwiększoną presję konkurencyjną czy zmiany kosztów prowadzenia biznesu. Nie trzeba reagować w ciągu dni czy tygodni. Wystarczą miesiące. Natomiast z drugiej strony długa perspektywa inwestycji daje mniejszą przewidywalność co do kosztów i przychodów w przyszłości, a tym samym jej rentowności – dodaje.

Wariant bez KPO

Kosiński, pytany o możliwość dokonywania przejęć przez Fiberhost, raczej nie widzi ich w najbliższej przyszłości. – Wprawdzie nie wiemy jeszcze, czy będą fundusze z Krajowego Planu Odbudowy i FERC, ale zakładając, że nie lub że nie będziemy w tych projektach uczestniczyć, to w tym roku naszym priorytetem jest dokończenie sieci budowanych z wykorzystaniem środków unijnych programu „Polska Cyfrowa” – mówi biznesmen.

– Kolejne trzy lata będą latami ciężkiej pracy z operatorami korzystającymi z naszej infrastruktury, aby wysycić ją w jak największym stopniu. Po dwóch latach działalności wysycenie to wynosi 30–40 proc., a w sieciach dojrzałych w Wielkopolsce – powyżej 50 proc. Sieci w Europie Zachodniej osiągają wyniki na poziomie 80–90 proc. Pomaga im plan wyłączania sieci miedzianych (DSL) ogłoszony przez regulatorów, np. w Wielkiej Brytanii. U nas takiego kalendarza nie ma – mówi Kosiński.

Jeśli przyjrzeć się rynkom zachodnim, np. Stanom Zjednoczonym, to widać, że łącza światłowodowe oferują podmioty, które jednocześnie zarządzają masztami komórkowymi i prowadzą centra przetwarzania danych. Przykładem może być Crown Castle.

Czy np. dla Fiberhostu byłoby zasadne połączenie sił z innym operatorem o podobnej działalności lub zawiadującym siecią masztów komórkowych lub data center? – Wydaje mi się, że zanim dojdzie do rozmów o konsolidacji między operatorami przewodowymi a wieżowymi, powinna nastąpić konsolidacja na poziomie wież. Na razie maszty są współdzielone w niewielkim stopniu. Być może zmieni się to przy 5G – mówi Janusz Kosiński.

Można przypomnieć, że Cellnex Poland, który w 2021 r. kupił udziały w spółkach wieżowych P4 (Play) i Polkomtelu (Plus), nie wykluczał inwestycji w sieci przewodowe.

Unijne sieci kuszą

Dla operatorów hurtowych sieci światłowodowych bardziej realne są zakupy infrastruktury tego samego rodzaju. Takie przejęcia robi zarówno Orange, jak i Nexera. O podobnych działaniach Fiberhostu nie było słychać.

– Nie ma w Polsce małych operatorów samej infrastruktury, a jako Fiberhost jestem zainteresowany tylko nią. Ktoś inny powinien wziąć abonentów, tak jak dzieje się, gdy zakupy robi Nexera – tłumaczy Kosiński.

W modelu hurtowym działają zbudowane kilka lat temu przy udziale pieniędzy unijnych regionalne sieci szerokopasmowe (RSS). – To temat na długą rozmowę. Przejęcia mają sens wówczas, gdy organizacja ma moce, by odpowiednio szybko zarządzić przejmowanym projektem. Moje doświadczenia z RSS-ami są takie, że sieci te nie były w stanie konkurować ceną z innymi właścicielami infrastruktury i przekonać nas do siebie. Nie wiem, czy są w Polsce rentowne RSS-y zarabiające na siebie tak jak nasza Wielkopolska Sieć Szerokopasmowa – mówi Kosiński.

Dostępne informacje wskazują, że sytuacja RSS-ów jest różna, ale, jak wynika z uzyskanych przez nas odpowiedzi, są przykłady projektów, które przestają przepalać pieniądze. Należy do nich Świętokrzyska Sieć Szerokopasmowa. – Przychody ze świadczonych usług bilansują się z kosztami ponoszonymi w związku z eksploatacją i utrzymaniem RSS – informuje Monika Michalska z biura prasowego urzędu marszałkowskiego województwa.

To, że część infrastruktury w Polsce budowana była ze środków UE, uważane było wcześniej za kłopot przy ewentualnej próbie znalezienia inwestora. Po transakcji ogłoszonej przez Grupę P4 widać jednak, że gdy zastosowana jest odpowiednia formuła prawna (sieć jest własnością odrębnej spółki), przejęcia infrastruktury budowanej ze środków UE kłopotem nie są. Chodzi o zakup SferaNet.

Wojciech Szajnar, dyrektor Centrum Projektów Polska Cyfrowa, nadzorującego cyfryzacyjne projekty, przyznaje, że SferaNet informowała urząd o możliwych zmianach właścicielskich. I podaje, że CPPC otrzymało do 20 pism w analogicznych sprawach. Od kogo – nie zdradza.

Według Szajnara projekty realizowane z programu „Polska Cyfrowa” mogą podlegać zmianom właścicielskim, ale nie bez ograniczeń. Te zależą od projektu.

Technologie
Zwiastun nowego „Wiedźmina” ma już kilka milionów odsłon
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?