Passus zapowiada dalszy rozwój w kraju i zagranicą

Informatyczna spółka chce przenieść notowania z NewConnect na rynek główny warszawskiej giełdy. Planuje emisję akcji. Szczegóły oferty publicznej na razie nie są znane.

Akcjonariusze Passusa dali już zielone światło na przeprowadzkę na rynek główny i emisję do 500 tys. akcji serii G bez prawa poboru.

– Dzięki środkom pozyskanym z oferty publicznej chcemy przyspieszyć rozwój. Głównym narzędziem do „przeskalowania" rozmiarów naszej spółki będą produkty własne. Liczymy również, że emisja i obecność na głównym parkiecie będzie mieć pozytywne przełożenie na płynność naszych akcji – mówi prezes Passusa Tomasz Dudek.

Strategia na trzy lata

Passus jest producentem i integratorem rozwiązań z zakresu monitoringu, poprawy wydajności sieci i aplikacji, bezpieczeństwa i utrzymania ciągłości działania infrastruktury IT.

Zadebiutował na NewConnect w lipcu 2018 r. Kurs odniesienia na pierwszą sesję wynosił 5,07 zł. Od tego czasy wzrósł prawie 9-krotnie. W środę po południu zyskiwał ponad 1 proc., do 45,2 zł. Implikuje to kapitalizację wynoszącą 87 mln zł. Z nawiązką wystarczającą do przeprowadzki na rynek główny GPW (minimum dla spółek z NC to 12 mln euro).

Podczas środowej telekonferencji zarząd opowiedział o planach na kolejne lata. Strategia na okres 2022–2024 zakłada m.in. dalszy rozwój autorskiego systemu spółki (Sycope), wzrost w segmencie integracji oraz nowe rynki zbytu.

Grupa chce się rozwijać m.in. w Niemczech, Austrii, Szwajcarii oraz Europie Centralnej i Południowej. Natomiast – w związku z trwającą wojną – wstrzymuje działania na terenie Wspólnoty Niepodległych Państw.

Zarząd ocenia, że trwający konflikt zbrojny nie powinien mieć negatywnego wpływu na biznes spółki. Nie sprzedaje ona swoich produktów w żadnym z krajów biorących udział w wojnie. W raporcie rocznym możemy natomiast wyczytać, że jednym z dystrybutorów Passusa jest działająca na terenie Wspólnoty Niepodległych Państw spółka KomSvyazEnergy. Umowa z nią została zawieszona.

Biznes się rozrasta

Passus podaje, że jego klientami jest 8 z 10 największych banków, największe telekomy i wiodące firmy z sektora użyteczności publicznej.

W strukturze odbiorców grupy w 2021 r. znalazło się łącznie blisko 120 podmiotów, z czego udział jednego z nich w przychodach ze sprzedaży wyniósł powyżej 10 proc.

Spółka nie podaje prognoz finansowych na 2022 r. Zarząd sygnalizuje jednak, że można spodziewać się dalszych wzrostów wyników. W 2021 r. przychody grupy wyniosły 62,6 mln zł i były o 46 proc. wyższe rok do roku. Z kolei EBITDA urosła do 11,8 mln zł z 5,6 mln zł, a zysk netto do 6,1 mln zł z niespełna 2 mln zł.

Przychody pochodzące ze sprzedaży produktów i usług własnych wyniosły 18,5 mln zł i był ponad trzykrotnie wyższe niż w 2020 r. Grupa podkreśla, że rosną jej też przychody (w ujęciu wartościowym, nie jako odsetek całkowitych obrotów) ze sprzedaży zagranicznej: w 2021 r. wyniosły 6,5 mln zł wobec 4,5 mln zł w 2020 r. Zarząd zaznacza, że część projektów zakwalifikowanych jako przychody z Polski to de facto projekty realizowane przez zlokalizowane w Polsce centra zakupowe, które są wdrażane globalnie w krajach, w których działa dana korporacja.

2021 był ósmym rokiem z rzędu, w którym grupa wypracowała zysk netto. Mocno poprawił się jej cash flow. Na koniec grudnia przepływy z działalności operacyjnej wyniosły ponad 8 mln zł (+361 proc. rok do roku).

W zeszłym roku spółka wypłaciła 0,07 zł dywidendy na akcję. Teraz w związku z planowanymi inwestycjami zarząd będzie rekomendował przeznaczenie całego zysku na kapitał zapasowy. Na prace badawczo-rozwojowe Passus przeznacza środki własne (reinwestując rokrocznie około 90 proc. zysku) i fundusze unijne.