Komórki i kawałek tortu

Obecne możliwości terminali telefonii komórkowej zostaną szybko dostrzeżone przez firmy żądne nowych rynków zbytu

Publikacja: 23.07.2003 15:29

Gdy w lutym 1998 roku organizacja WAP Forum, zrzeszająca głównych producentów telefonów komórkowych, opublikowała szkic pierwszej specyfikacji standardu WAP, branżowi analitycy nie kryli entuzjazmu - między WAP-em, który dawał dostęp do interaktywnych serwisów informacyjnych, a 160-znakowymi SMS-ami

istniała przepaść. CeBIT lat 1999-2001

- targi sygnalizujące branżowe trendy, stał pod znakiem terminali komórkowych z obsługą WAP.

Operatorzy, którzy złapali się na tę przynętę, zaczęli liczyć spodziewane przychody z tytułu nowej gamy

usług, branża reklamy elektronicznej węszyła znakomity interes - w końcu użytkownicy telefonów komórkowych z WAP-em stanowili w owym czasie liczniejszą i chyba łatwiejszą w kierowaniu przekazu marketingowego grupę stałych odbiorców usług niż użytkownicy Internetu.

Co zostało po tym boomie? Niewiele - WAP się nie przyjął, użytkownicy nie dali się nabrać marketingowcom przekonanym, że przy odpowiednich środkach można sprzedać wszystko. Przyczyn fiaska tej technologii upatruje się w monochromatycznych, niskorozdzielczych ekranach telefonów komórkowych oraz w niskiej przepustowości tradycyjnie taryfikowanych łączy. Gwoździem do trumny okazały się SMS-y - nowa generacja bazujących na nich usług pokazała, że krótkie wiadomości tekstowe mogą być znacznie sprawniejszym medium informacyjnym od serwisów WAP.

Rynek nie znosi zastoju, idzie więc nowe: MMS-y, czyli komunikaty multimedialne, oraz aplikacje Javy. Brak napędzających koniunkturę przełomowych technologii (3G jest wciąż za daleko, GPRS nie spełnił pokładanych w nim nadziei) mocno odbija się w wynikach finansowych producentów terminali oraz - zwłaszcza na nasyconych rynkach Europy Zachodniej - operatorów. Branża ma nadzieję na skopiowanie sukcesu japońskiego i-mode (35 mln użytkowników pod koniec 2003 roku!), co objawia się tym, że nowe technologie mobilne, w tym MMS-y, są obecnie

równie silnie promowane, jak uprzednio WAP.

Na razie niech bez odpowiedzi pozostanie pytanie, czy MMS-y i aplikacje Java przyjmą się na rynku. Jedno jest pewne - pojawienie się nowych

technologii wymusiło na producentach terminali komórkowych wprowadzenie silniejszych procesorów, kolorowych ekranów wysokiej rozdzielczości

i innych funkcji; dla przykładu najnowszy terminal firmy Sharp potrafi robić

i przesyłać zdjęcia o rozdzielczości miliona pikseli. Cieszące się coraz większą popularnością aplikacje Javy (głównie gry, rzecz jasna) wymagają również urządzenia stosunkowo bogatego w zasoby. Co dalej? Można przewidzieć, że obecne możliwości terminali telefonii komórkowej zostaną szybko dostrzeżone przez firmy żądne nowych rynków zbytu. Wokół nich powstanie cały przemysł: nowe formy reklamy i ich brokerzy, nowe formy prowadzenia handlu i świadczenia usług, ponadto podręczniki, konferencje, zajęcia na uczelniach... Z wieku niemowlęcego wyjdzie mobilna infrastruktura klucza prywatnego, wykorzystywana do zabezpieczania transakcji prowadzonych z telefonu komórkowego. Swój renesans przeżyje WAP, który w wersji 2.0 (na ukończeniu) ma umożliwić pełne korzystanie z usług infrastruktury ucza publicznego, w tym osadzania na karcie SIM cyfrowych certyfikatów. Może się okazać, że działające na krajowym rynku centra certyfikacji będą wkrótce walczyć o zupełnie nowy kawałek tortu...

IT
Technologie
Analitycy drastycznie tną prognozy dla XTPL. Dlaczego?
Technologie
Miliardy na światłowody w Polsce. Hurtowy operator skusił banki
Technologie
Polski rynek VC wciąż bez formy. Poprawa nadejdzie w II połowie roku?
Technologie
Nvidia znów najwięcej wartą spółką na świecie. Mimo zamknięcia rynku chińskiego
Technologie
Dzieci napędzają biznes mediów społecznościowych
Technologie
Allegro planuje emisję obligacji