ABC Data oferowała inwestorom 22 mln nowych akcji po 2,35 zł. Z powodu kiepskiej koniunktury spółka wyznaczyła cenę emisyjną na dolnej granicy widełek cenowych z book-buildingu (górna granica znajdowała się na poziomie 2,95 zł). Niska cena emisyjna spowodowała, że dotychczasowi akcjonariusze: MCI Management i Arthur Holding, którzy również planowali zbyć 22 mln papierów, odstąpili od tego zamiaru.

Kandydat do debiutu nie miał żadnych problemów ze znalezieniem nabywców na nowe akcje. Instytucje finansowe objęły całą oferowaną dla nich pulę, na którą składało się 20 mln walorów. W transzy drobnych inwestorów, której wartość wynosiła tylko 4,7 mln zł, konieczna była 80,8-proc. redukcja zapisów. -Jestem dumny z tego, że oferta ABC Daty spotkała się z tak dużym zainteresowaniem inwestorów. Dziękuję inwestorom za okazane zaufanie. Jestem przekonany, że wszyscy, którzy złożyli zapisy na nasze akcje przekonają się, że to bardzo dobra inwestycja - powiedział Marek Sadowski, prezes spółki. Kierowana przez niego firma wyda pozyskane pieniądze na przejęcia innych firm z branży z naszego regionu Europy oraz rozbudowę zaplecza logistycznego.