Przychody Netii będą rosły wolniej

Około 2 mld zł przychodów i 560 mln zł EBITDA?osiągnie Netia za... dziesięć lat – prognozują jej szefowie. Tymczasem rynek chciałby poznać więcej szczegółów o najbliższych planach

Aktualizacja: 27.02.2017 04:57 Publikacja: 14.01.2011 02:40

Prezes Mirosław Godlewski zapowiedział wczoraj, że Netia będzie chciała wykorzystać wszystkie szanse

Prezes Mirosław Godlewski zapowiedział wczoraj, że Netia będzie chciała wykorzystać wszystkie szanse na konsolidację rynku. Fot. m. pstrągowska

Foto: Archiwum

[[email protected]][email protected][/mail]

Dostarczamy świat online – brzmi hasło strategii Netii do 2020 r. Jej główne założenia operator przedstawił wczoraj. Dzisiaj omówi je z inwestorami i analitykami. – Za dziesięć lat na polskim rynku stacjonarnego Internetu obecne będą trzy grupy: TP, Netii i skonsolidowanych sieci kablowych. Takie są nasze wyobrażenia. Będziemy chcieli wykorzystać wszystkie szanse na konsolidację rynku – zapowiada Mirosław Godlewski, prezes Netii. Nie wykluczył przy tym powiązania z jedną z platform satelitarnych.

[srodtytul]Walka jakością, nie ceną [/srodtytul]

Według Godlewskiego usługi spółki nie będą już tanie. Stawia teraz za to na lepszą obsługę klientów i sprzedaż usług w pakietach (w 2020 r. statystyczny klient operatora ma korzystać z minimum dwóch usług; obecnie z 1,26). Firma będzie hurtownikiem. – Rozważymy udostępnienie naszej infrastruktury zainteresowanym operatorom – mówi prezes.

Na razie publikację długoterminowej strategii Netii inwestorzy przyjęli z mieszanymi uczuciami. Kurs jej akcji zaczął dzień od spadku, który w ciągu dnia się pogłębił. Na zamknięciu sesji za walor firmy płacono 5,12?zł, o 2,48 proc. mniej niż w środę.

[srodtytul]Dywidenda na plus[/srodtytul]

Na plus analitycy zaliczyli zarządowi Netii ogłoszenie polityki dywidendowej. Zakłada ona, że operator będzie przekazywał właścicielom wypracowaną gotówkę (z wyjątkiem 300 mln zł zapasu na ewentualne duże przejęcie). – W tym roku możemy oddać inwestorom około 150 mln zł – mówi Jonathan Eastick, członek zarządu odpowiedzialny za finanse. Wypłata takiej kwoty oznaczałaby około 38 gr dywidendy na akcję spółki (stopa dywidendy to około 7 proc.).

Analitycy krytykują natomiast mało konkretny plan na ten i przyszły rok. Zwracają uwagę, że z punktu widzenia inwestorów finansowych liczy się głównie ta najbliższa perspektywa i sposób, w jaki Netia zamierza obronić pozycję przed umacniającą się Telekomunikacją Polską i nową konkurencją internetowego projektu właściciela Polsatu.

Dodatkowo, już w tym roku, pod nosem Netii wyrasta konkurent walczący z nią na razie o drugie miejsce na rynku stacjonarnego szerokopasmowego dostępu do Internetu – łączące się sieci kablowe UPC i Aster miały we wrześniu ubiegłego roku ponad 670 tys. abonentów usługi. Plan Netii na 2010 r. zakładał zwiększenie ich liczby do 700 tys.

Zarząd firmy podtrzymał zarówno plany na ub.r. (1,55 mld zł przychodów, 360 mln zł EBITDA – zysk operacyjny plus amortyzacja), jak i te średnioterminowe, mówiące, że w 2012 r. Netia będzie miała 1 mln abonentów usługi internetowej. Zakładają one także, że w tym i przyszłym roku przychody grupy będą rosły o 3–5 proc. rocznie, a marża EBITDA zwiększy się z 23 proc. w 2010 r. do 28 proc. – Zakładamy, że w tym i przyszłym roku na rynku przybędzie po  około 0,5 mln abonentów Internetu – mówi Eastick.

Po 2012 r. przychody operatora mają rosnąć wolniej: o około 2 proc. z roku na rok. Dzięki temu udział Netii w rynku w latach 2016–2020 ma się zwiększyć do 15 proc. z 11,5 proc. obecnie.

Rentowność grupy ma się utrzymać w widełkach 26–28 proc. Będzie to możliwe m.in. dzięki ostrożnemu podejściu do inwestycji. Ich wysokość do 2013 r. sięgnie najwyżej  15?proc. przychodów Netii rocznie, a potem spadnie do 10–12 proc. Można szacować, że w ciągu dziesięciu lat firma chce wydać około 2 mld zł. Na co? Szczegółów nie ujawniono, ale część tych pieniędzy pójdzie zapewne na modernizację sieci (tzw. NGA).

[ramka][srodtytul]Opinie[/srodtytul]

[b]Waldemar Stachowiak[/b]

Analityk, Ipopema Securities

Inwestorzy, szczególnie finansowi, sceptycznie podchodzą do takich długoterminowych prognoz, jakie przedstawiła Netia. Moim zdaniem w planie zarządu zabrakło odpowiedzi na pytania o najbliższe lata:?2011 i 2012, czyli okres, który najbardziej interesuje rynek. Wydaje się, że zbyt daleko idące są założenia na 2020 rok, podczas gdy nie jest pewne, czy spółce udało się zrealizować cel dotyczący pozyskania 700 tys. klientów szerokopasmowego Internetu do końca 2010 r. W prezentacji zabrakło też wyjaśnienia, w jaki sposób operator chce odpowiedzieć na wzmożone działania konkurencyjne Telekomunikacji Polskiej, która obniżyła ceny w październiku. Problem ten został podniesiony przy okazji publikacji wyników Netii za III kwartał ubiegłego roku. Moim zdaniem będzie jej trudno zrealizować cel założony na 2012 r. mówiący o 1 mln klientów dostępu do Internetu. No, chyba że uwzględnimy przejęcia.

[b]Michał Marczak [/b]

szef działu analiz, DI BRE Banku

Na pierwszy rzut oka założenia zarządu Netii odnośnie do wzrostu przychodów i rentowności są bardziej optymistyczne niż nasze. My uważamy, że na coraz trudniejszym rynku szerokopasmowego dostępu do Internetu trudno będzie o wysokie zyski, i sądzimy raczej, że marża EBITDA Netii będzie się kształtować w okolicach 23,5 proc., a jej przychody będą rosły z roku na rok o około 1 proc. Dlaczego kurs akcji Netii spada? Odpowiedź na to pytanie nie jest taka prosta. Być może jednak inwestorzy przeczuwają dodatkowe trudności? Wyniki Netii za III  kwartał 2010 r. po raz pierwszy od wielu kwartałów przyniosły rozczarowanie. A przecież widać zmiany w Telekomunikacji Polskiej oraz działania Zygmunta Solorza-Żaka, które oznaczają większą konkurencję o klienta internetowego. Niewykluczone więc, że zapowiedzi zarządu Netii traktowane są trochę jak myślenie życzeniowe. [/ramka]

Technologie
Zwiastun nowego „Wiedźmina” ma już kilka milionów odsłon
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?