Inwestorów wciąż najbardziej interesuje, ile wyniesie cena i jak zostanie skonstruowane porozumienie. Z wypowiedzi?Markusa Tellenbacha, prezesa TVN, wynika, że pod młotek pójdzie 75 proc. grupy Onet. Pozostałe udziały TVN zachowa. Choć księgowa wycena Onetu to nieco ponad 1,3 mld zł, analitycy wciąż uważają, że firmy nie udałoby się sprzedać za więcej niż 1 mld zł. Zdaniem Waldemara Stachowiaka, analityka Ipopema Securities, Onet jest wart ok. 950 mln zł, co wynika także z zapowiedzi zarządu TVN.

Zadłużenie TVN (obligacje denominowane w euro) na koniec I kwartału tego roku wynosiło 2,65 mld zł, a jego stosunek do EBITDA (zysk operacyjny z amortyzacją – red.) sięgał 4,1. Zdaniem Tellenbacha, na koniec roku realne jest obniżenie tego wskaźnika do 3, bo pieniądze pozyskane ze sprzedaży Onetu pozwolą TVN spłacić część długów.

– Zakładam, że EBITDA TVN po czterech kwartałach sięgnie 620 mln zł, co przy tych wskaźnikach będzie oznaczało, że za 75 proc. Onetu uda się pozyskać 700 mln zł, a cała spółka byłaby wyceniona właśnie na 950 mln zł – mówi Waldemar Stachowiak z Ipopemy. To oznaczałoby, że TVN zaksięgowałby stratę na sprzedaży Onetu.

Inny analityk podkreśla jednak, że nie należy bazować na wypowiedzi prezesa Tellenbacha, bo np. nie wiadomo, czy wspomniany poziom zadłużenia na koniec roku miałby się odnosić do wskaźnika EBITDA liczonego jeszcze z grupą Onet czy już – jeśli dojdzie do transakcji sprzedaży – bez niej.