Inwestorzy już nie wierzą Nicolas Games

Producent gier komputerowych sprzedał do tej pory nie więcej niż 60 tys. kopii „Afterfall: Insanity”. Prezes liczy jednak, że sprzedaż będzie szybko rosła.

Aktualizacja: 19.02.2017 05:21 Publikacja: 22.06.2012 06:25

Inwestorzy już nie wierzą Nicolas Games

Foto: GG Parkiet

„Afterfall: Insanity", najważniejsza gra, nad którą przez ostatnie kilka lat pracował Nicolas Games, i której stworzenie pochłonęło 8–10 mln zł, nie odniosła sukcesu rynkowego. – Tytuł, tak jak oczekiwaliśmy, dobrze sprzedaje się w Rosji. Sprzedaż w Polsce wygląda jednak bardzo słabo – przyznaje Tomasz Majka, prezes notowanej na NewConnect spółki. Szacuje, że do tej pory grę, która zadebiutowała jesienią ub.r., kupiło 40–60 tys. klientów.

Prezes optymistą

Majka wierzy jednak, że w kolejnych miesiącach, mimo bardzo słabych recenzji na portalach branżowych, sprzedaż „Afterfall: Insanity" będzie rosła. – Słabe wyniki to efekt opóźnień w powstawaniu kolejnych wersji językowych. Jestem rozczarowany tempem wprowadzania ich na rynek. Gra zawierała też sporo niedoróbek, które usuwamy – uważa prezes. Nie ukrywa również rozczarowania kampanią marketingową.

Majka podtrzymuje plany, że „Afterfall: Insanity" zostanie wydany w wersji na konsolę Xbox360 (na razie ukazał się jedynie w wersji na PC). Nie zdradza daty premiery. – Kończymy pracę nad adaptacją. Pod koniec miesiąca powinniśmy wysłać grę do certyfikacji Microsoft (jest niezbędna, żeby tytuł trafił na rynek – red.) – oświadcza.

Dlatego podtrzymuje swoje wcześniejsze deklaracje, że w ciągu dwóch lat klienci powinni kupić, na wszystkie platformy, 1 mln kopii gry. Uważa, że wersja na Xbox360 powinna się sprzedawać lepiej niż na PC. – Gra będzie bardziej dopracowana. Liczymy na wyższe ratingi. To powinno zaprocentować większym popytem – oświadcza. Deklaruje, że w niedługim czasie firma zamierza podpisać umowy z wydawcami, którzy będą odpowiedzialni za dystrybucję tytułu.

Rozczarowujące wyniki

Słaba sprzedaż „Afterfall: Insanity" na  wpływ na wyniki Nicolas Games. W I kwartale spółka miała zaledwie 0,61 mln zł przychodów ze sprzedaży i 74 tys. zł straty netto. Na kontach firmy było 128 tys. zł.

Dlatego, żeby przetrwać, spółka wdrożyła drastyczny program oszczędnościowy. Zmieniła siedzibę na tańszą. Zwolniła większość pracowników. Zatrudnia obecnie 16 osób, w tym 10 produkcyjnych. Jeszcze rok temu załoga była dwa razy większa. Firma wyprzedaje też zbędny majątek. Na Allegro można kupić od niej monitory, komputery, oprogramowanie, ale także używane lampy do Seata. – Przeszarżowaliśmy z inwestycjami w poprzednich latach. Teraz znacznie staranniej patrzymy na wydatki – mówi Majka. Według niego dzięki niskim kosztom i spodziewanym rosnącym przychodom, kierowana przez niego firma powinna zakończyć rok na plusie. Nie zdradza, jak dużym. – Finansujemy działalność z bieżących przychodów. Nie potrzebujemy sięgać po dodatkowe pieniądze. Nie planujemy emisji akcji – zapewnia. Do tej pory Nicolas Games zebrał od inwestorów, poprzez kolejne emisje, ok. 15 mln zł.

Majka zapowiada uruchomienie prac nad kolejnym tytułem. – Gdy skończymy wersję „Afterfall: Insanity" na Xbox360, skupimy się na mniejszym projekcie. To będzie pozycja do grania w sieci w trybie wieloosobowym –uchyla rąbka tajemnicy. Gra może trafić na rynek w I kwartale 2013 r.

Niekochane papiery

Inwestorzy mamieni przez wiele kwartałów pięknymi deklaracjami, od kilku miesięcy nie darzą już akcji Nicolas Games zainteresowaniem. Kurs spadł do zaledwie 4–5 groszy, a kapitalizacja nie przekracza  10?mln zł. Do przeceny notowań przyłożyła się m.in. informacja zamieszczona w lutowym „Parkiecie", że do katowickiego sądu trafił wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej Nicolas Games. Złożyła go bydgoska firma Nawar, od której giełdowa spółka kupiła studio Frontline i nie rozliczyła się z akwizycji. Wniosek został jednak wycofany. Majka nie chce rozmawiać, w jaki sposób rozliczył się z Nawarem.

[email protected]

Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza
Technologie
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe