TP: Kluczowy kwartał z punktu widzenia prognozy giganta

Wyniki za drugi kwartał br. będą bardzo ważne dla akcjonariuszy Telekomunikacji Polskiej – przekonują analitycy. To po nich będzie już widać, czy TP uda się zrealizować tegoroczną prognozę.

Zakłada ona, że przychody grupy, do której należy marka Orange, nie spadną bardziej niż o 3 proc., a marża EBITDA utrzyma się w przedziale 35–37 proc.

– To jest kluczowy kwartał z punktu widzenia prognozy grupy Telekomunikacji Polskiej, biorąc pod uwagę, że w III i IV kwartale rynek komórkowy odczuje obniżki stawek MTR (hurtowe stawki za zakończenie połączeń w sieciach mobilnych – red.) od 1 lipca – mówi Paweł Puchalski, szef analityków DM BZ WBK.

Według szacunków przedstawicieli telekomów w skali całego rynku może chodzić o ubytek rzędu 300–400 mln zł w pół roku.

Średnia prognoz analityków ankietowanych przez „Parkiet" mówi, że II kwartał roku grupa TP zakończyła z 3,619 mld zł przychodów (spadek o 2,5 proc. wobec porównywalnych danych z II kw. 2011 r.), 1,3 mld zł EBITDA (spadek zysku raportowanego; wzrost o 42 proc. porównywalnego) oraz 299 mln zł zysku netto (spadek raportowanego z 995 mln zł i wzrost porównywalnego wobec straty).

Analitycy spodziewają się przy tym spadków przychodów z usług stacjonarnych, ale niewielkiego wzrostu przychodów z usług komórkowych sieci Orange.

Według Igora Semenova, analityka Deutsche Banku, przychodom Orange pomogły rozgrywki Euro 2012, napędzając ruch, ARPU (przychody w przeliczeniu na abonenta w miesiącu) oraz wzrost bazy klientów w związku z przyjazdami turystów. Bank uważa też, że przychodom grupy pomógł w II?kwartale nieznacznie kontrakt z UEFA na obsługę technologiczną mistrzostw. – Spodziewamy się niewielkiej poprawy trendu w przychodach – napisał Semenov.

Według DB przychody grupy w segmencie telefonii stacjonarnej spadły rok do roku o 14 proc., a przychody ze stacjonarnego Internetu o 1 proc.

– Spodziewam się, że przychody Orange z usług mobilnych minimalnie wzrosły. Szacuję, że w segmencie pre-paid Orange przyłączył około 100 tys. kart SIM oraz że klientów kontraktowych przybywało mu w tempie podobnym jak wcześniej – mówi Waldemar Stachowiak z Ipopema Securities.

Analitycy nie spodziewają się przyrostów abonentów stacjonarnego Internetu TP.? – Zakładam, że baza klientów Neostrady zachowa się płasko – mówi Stachowiak. Puchalski wcześniej przewidywał podobną sytuację, a nawet niewielkie spadki. W końcu marca grupa TP?obsługiwała 2,348 mln abonentów stacjonarnego dostępu.