Niejasne losy technologicznego inkubatora Internet Group

Wnioski o uchylenie uchwał, zarzuty naruszania porozumienia inwestycyjnego, rynkowe plotki, że IGroup ponownie będzie wydmuszką – co z planem, który uchronił spółkę przed upadłością?

Aktualizacja: 14.02.2017 23:55 Publikacja: 12.10.2012 06:18

Jan Wojciechowski ma 20 proc. IGroup.

Jan Wojciechowski ma 20 proc. IGroup.

Foto: Archiwum

O 9 proc., do 20 groszy, potaniały wczoraj akcje Internet Group po serii komunikatów poprzedzających zbliżające się walne zgromadzenie akcjonariuszy, zwołane na 30 października. Najpierw Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła na IGroup 150 tys. zł kary, a potem zarząd, na czele którego stoi Bartłomiej Gola, poinformował w raportach bieżących o żądaniach dwóch największych inwestorów spółki: Clear Range oraz zarejestrowanego na Cyprze wehikułu BCEF Investments Ltd.

Nominał drugi raz w dół

Wniosły one o uchylenie uchwał z 2008 r. (dotyczą warunkowego podwyższenia kapitału i emisji warrantów dla BRE Banku) i 2010 r. (też chodzi o podwyższenie kapitału). Każdy z tych podmiotów chce jednak też uchwalenia nowego podwyższenia kapitału IGroup po uprzednim obniżeniu ceny nominalnej akcji do 32 gr.

Jak wyjaśniał nam wczoraj Tomasz Nowak, przedstawiciel IGroup, w ten sposób firmy kontrolowane przez byłego prezesa Jana Wojciechowskiego dążą do urealnienia ceny emisyjnej akcji, które spółka chce wyemitować. Teoretycznie cena nominalna walorów IGroup została już raz obniżona do 50 gr, ale uchwała w tej sprawie nie została jeszcze zarejestrowana.

Podniesienie kapitału IGroup jest potrzebne, aby ziścił się plan przekształcenia giełdowej firmy w technologiczny inkubator. Nowi inwestorzy mają wnieść do giełdowego podmiotu swoje przedsięwzięcia i przejąć kontrolę nad IGroup. Już w październiku 2011 r. podpisano porozumienie, na mocy którego takim inwestorem ma zostać grupa DM IDMSA, a konkretnie właściciele eFund oraz Technoboard poprzez wniesienie do IGroup tych projektów. DM IDMSA objął już pakiet akcji IGroup i w sierpniu głosował z nich na walnym zgromadzeniu, ale nie jest ciągle akcjonariuszem znaczącym.

Rynek spekuluje

Tymczasem z rynku płyną głosy, że Jan Wojciechowski, nadal największy akcjonariusz IGroup, prowadzi poszukiwania inwestora, skłonnego objąć część nowych akcji. – Nic na ten temat nie wiem – mówi Tomasz Nowak. Sam Jan Wojciechowski nie odpowiedział do tej pory na nasze pytania i telefony.

Doniesienia z rynku są o tyle zaskakujące, że w sierpniu br. w liście do akcjonariuszy Wojciechowski, rezygnując z funkcji prezesa IGroup, dziękował menedżerom DM IDMSA i eFund za to, że pomogli firmie wyjść z upadłości. Już pod koniec września wezwał nowy zarząd IGroup do „zaprzestania rażącego naruszania postanowień porozumienia". W odpowiedzi zarząd wysłał do niego pismo, w którym – jak podał – „wskazał podjęte kroki w celu zaprzestania naruszeń i zaproponował negocjacje". O co chodziło i na czym miały polegać naruszenia – nie udało nam się ustalić.

Nasi informatorzy wskazują, że obecny prezes IGroup, Bartłomiej Gola, także miałby pierwotnie zostać akcjonariuszem giełdowej firmy i wnieść do niej swoje biznesy. Teraz jednak miałby się wahać. Gola jest współwłaścicielem poznańskiej firmy Speedup Iobator.

IGroup przez długi czas zagrożony był upadłością. Przekształcenie w inkubator ma dać spółce nowe życie.

[email protected]

Technologie
Zwiastun nowego „Wiedźmina” ma już kilka milionów odsłon
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?