Patrzeć dwa – trzy kroki do przodu

Rozmowa z Mooky’m Greidingerem, prezesem i współwłaścicielem Cinema City International.

Aktualizacja: 15.02.2017 01:33 Publikacja: 16.04.2013 14:00

Patrzeć dwa – trzy kroki do przodu

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz

Czy 2013 będzie rokiem wojny cenowej w Polsce?

Wojna cenowa nigdy nie jest zjawiskiem pozytywnym. W Cinema City zawsze zwracamy uwagę na aspekt biznesowy naszego cennika i jego ekonomiczny sens dla spółki, jednocześnie stwarzając klientom różne możliwości skorzystania z niższych cen biletów. Oferujemy specjalne ceny dla dzieci czy studentów, specjalne promocje w każdą środę czy „szalone dni", które odbyły się już 11.11.2011 czy 10.11.2012 i cieszyły się dużym powodzeniem.

Jestem pewien, że wszyscy klienci rozumieją, że jeśli jakaś promocja „przekracza granice", to coś jest nie tak... Zazwyczaj wtedy dowiadują się, że nie wszystkie filmy są nią objęte lub że nie dotyczy filmów w 3D.

W Cinema City wierzymy w oferowanie klientom najlepszej jakości usług poprzez pełen repertuar filmów, wysokie standardy naszych kin (wszystkie – zarówno nowe jak i starsze są regularnie odnawiane) oraz wdrażanie najnowszych technologii. Cinema City była pierwszą dużą siecią kin w Europie, która stała się w 100 proc. cyfrowa, oferując projekcje 3D we wszystkich kinach, a teraz wprowadzamy technologię kolejnej generacji czyli kina 4-DX.

Jakie są cele CCI związane z polskim rynkiem?

Jeśli chodzi o plany związane z Polską,  to nadal będzie to dla nas największy i najważniejszy rynek naszej działalności i planujemy dalszy rozwój sieci kin w Polsce w atrakcyjnych lokalizacjach, otwierając kolejne kina. Równie ważne jest utrzymanie obecnych, wysokich standardów w już działających kinach. Naszą kolejną atrakcją będzie ekran 4-DX, który zostanie otwarty już w maju w Cinema City Arkadia. Jest to nowoczesna technologia sprowadzona z Korei, dzięki której widzowie mogą „wejść w film" wszystkimi zmysłami. Nasze pierwsze kino 4-DX otworzyliśmy z sukcesem w Izraelu latem 2012 roku, w ubiegłym tygodniu ruszyło drugie kino 4-DX w Budapeszcie. Wkrótce wystartuje trzecie takie kino w Warszawie, która będzie pierwszą lokalizacją w Polsce, a po niej będą kolejne.

Cinema City rozważa budowę kin wolnostojących. Jakie są plusy/minusy takiego rodzaju działalności?

Wolnostojące kina to natomiast zupełnie inny model biznesowy, w którym wprawdzie wyższe są koszty związane z jego uruchomieniem, ale z kolei nie płacimy czynszu. Taki model można stosować -przykładem może być kino w Izraelu, gdzie z sukcesem otworzyliśmy megaplex z 24 ekranami.

W jaki sposób chce pan przekonać akcjonariuszy mniejszościowych, że zakup nieruchomości od spółki należącej do założycieli Cinema City wyjdzie im na zdrowie?

Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi inwestorami, mamy świetny dział IR, który swego czasu otrzymał nagrodę za swój profesjonalizm oraz nastawienie do inwestorów. Transakcja związana z przejęciem nieruchomości wzbudziła różne reakcje, podobnie zresztą jak każda ważna zmiana, na którą się decydujemy w życiu. Część osób dostrzegła w tej decyzji potencjał do dalszego rozwoju spółki, innym spodobała się ona mniej, a jeszcze innym wcale. Wszyscy jesteśmy  akcjonariuszami i robimy to, co jest najlepsze dla spółki, i ta umowa jest dobrym interesem dla spółki. Ważne jest, by zawsze patrzeć dwa, trzy kroki do przodu i wierzę, że po pewnym czasie wszyscy akcjonariusze się do tej decyzji przekonają.

Na jakim etapie są prace nad przejęciami w Europie Zachodniej?

Jesteśmy trzecim największym operatorem kin w Europie (ex aequo z Gaumount France). Wyprzedzają nas jedynie firmy z Wielkiej Brytanii - Odeon oraz Vue.  Potencjalne akwizycje analizujemy natomiast nie pod kątem bycia numerem dwa czy trzy, choć to bardzo miłe uczucie, ale pod kątem ich opłacalności i zyskowności z punktu widzenia spółki. Oczywiście o ewentualnych szczegółach prowadzących negocjacji nie możemy mówić dopóki transakcja jest nie jest zamknięta i zostaje opublikowana. Mówiąc wprost – „wzrost" to jest nasza strategia i chcemy go osiągać dzięki otwarciom nowych kin, ulepszaniu kin już istniejących, jak również poszukiwaniu atrakcyjnych okazji do akwizycji.

Rynek reklamy kinowej to perspektywiczne źródło przychodów dla operatorów, ale powstają grupy niezadowolonych widzów, protestujących przeciwko projekcji kilkudziesięciu minut reklam. Gdzie jest granica opłacalności biznesowej dla tej działalności?

Reklama kinowa jest bardzo ważnym źródłem naszych dochodów, jednakże nie pozwalamy na to, aby bloki reklamowe trwały dłużej niż 12 minut. Przez większość roku  w okresie wzmożonej frekwencji w kinach, dopuszczamy 14 minut. Jest to w naszej ocenie właściwa, z pewnością nie zbyt wysoka  proporcja. Dodatkowo w blokach reklamowych pojawiają się również zapowiedzi nowych produkcji, które również ograniczamy do maksymalnie czterech.

Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza
Technologie
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie zdobyło pieniędzy. Co teraz zrobi?
Technologie
To już pewne. Comarch zniknie z giełdy