Wyniki finansowe Grupy Cyfrowy Polsat w IV kwartale były zbieżne z oczekiwaniami analityków i tym samym rynku nie zaskoczyły również rezultaty grupy za cały zeszły rok.
Zagraniczne instytucje interesuje dziś, kiedy i na jakich warunkach grupa wyjdzie na rynek z zamiarem refinansowania obligacji nominowanych w euro i dolarach (około 4 mld zł). To dług przejęty przez platformę satelitarną kontrolowaną przez Zygmunta Solorza-Żaka wraz z Polkomtelem. Gracze w Warszawie zastanawiają się zaś, na jakich warunkach Cyfrowy Polsat przejmie Midasa i jak będzie wyglądać w takiej chwili ta budująca dla operatorów detalicznych miliardera sieć LTE spółka. Dla wszystkich ważne będzie, jak zakończy się trwająca aukcja częstotliwości 800 i 2600 MHz, w której startuje Polkomtel, spółka zależna Cyfrowego Polsatu.
Czekają na okazję?
O tym, że Grupa Cyfrowy Polsat przymierza się do refinansowania, mówił nam w niedawnym wywiadzie jej nowy szef Tomasz Gillner-Gorywoda. W środę zarząd omówił korzyści, jakie wynikałyby z takiego ruchu. Podał m.in., że koszt odsetek w skali roku spadłby o 300 mln zł. – Nie podjęliśmy jeszcze decyzji co do sposobu i czasu refinansowania – zapewniał Tomasz Szeląg, odpowiedzialny w zarządzie Cyfrowego Polsatu za finanse.
– Moim zdaniem grupa zaczeka, aż minie okres, w którym za wykup trzeba zapłacić dodatkową premię. Chyba że zdarzy się okazja rynkowa, taka jak spadek kursu dolara czy euro – uważa Łukasz Kosiarski, analityk DM BZ WBK. Realizacja pierwszego wariantu oznacza, że firma zaciągnie nowy dług w lutym 2016 r.
Menedżerowie Cyfrowego Polsatu kładli nacisk na nowe porozumienie z Midasem, także kontrolowanym przez Solorza-Żaka. W ciągu czterech lat Plus ma zakupić od grupy Midasa 1,57 miliarda gigabajtów mobilnego internetu za 3,8 mld zł.