Wyższa dywidenda Netii uchwalona: 0,6 zł na akcję

0,6 zł na akcję, w sumie nieco ponad 208 mln zł - taką dywidendę przegłosowali dziś niemal jednomyślnie akcjonariusze Netii na zwyczajnym walnym zgromadzeniu

Tym samym nie zgodzili się ostatecznie z propozycją zarządu, aby dywidenda wyniosła 0,42 zł, czyli o 60 mln zł mniej. Wypłata trafi do inwestorów jeszcze w czerwcu. Dniem ustalenia prawa do dywidendy jest 12 czerwca, a wypłaty 26 czerwca.

Z formalnego punktu widzenia, propozycję wyższej wypłaty z ubiegłorocznego zaproponowała przedstawicielka PZU OFE Złota Jesień. Na sali obrad w siedzibie Netii nie było jednak ani jednego podmiotu, który byłby przeciwny takiemu obrotowi sprawy. I raczej nikt nie potraktował poważnie wystąpienia nowej wiceprezes ds. finansowych, Katarzyny Iwuć, która przypomniała, że potencjał dywidendowy Netii to około 500 mln zł (tyle zgromadzono w poprzednich latach na w postaci kapitału rezerwowego) oraz, że przegłosowanie wyższej dywidendy teraz ogranicza możliwości jej wypłaty w kolejnych latach. - Proponując 42 grosze planowaliśmy stabilną planowaliśmy stabilną wypłatę przez szereg kolejnych lat - wskazywała.

Zbigniew Jakubas, główny akcjonariusz spółki poprzez Mennicę Polską i kojarzony z nim fundusz zamknięty, FIP FIZ 11 Aktywów Niepublicznych odmówił komentarza nt. dywidendy.

- Ja nie głosowałem - powiedział Zbigniew Jakubas.

Wcześniej wskazywał, że wypłata dywidendy uzależniona jest od projektów akwizycyjnych.

Paweł Szymański, prezes Netii oceniał w rozmowie z „Parkietem": - Mamy zaplanowanych szereg inwestycji. Toczy się proces przejęcie TK Telekom. Dodatkowe 60 mln zł dywidendy nie pomaga nam, ale też nie zagraża planom inwestycyjnym - mówił. Przypomniał, że zadłużenie Netii jest bardzo niskie, a w razie potrzeby mogłoby wynieść 2-3-krotność rocznej EBITDA.

Z jego słów wynikało, że projekty przejęć w segmencie data center rozbijają się o oczekiwania cenowe sprzedających. - Oczekiwania sprzedających są wysokie, a - co widać np. po wynikach ATM - rynek ten się wypłaszcza - mówił. Zaznaczył, że posiadania data center jest dla Netii istotne, aby budować ofertę dla klientów biznesowych.

Zgodził się z poprzednikiem - Adamem Sawickim - że Home.pl byłoby dla Netii ciekawym nabytkiem, ale tu również na przeszkodzie staje wycena oczekiwana przez sprzedających.

Zwyczajne walne zgromadzenie Netii przegłosowało dziś absolutoria dla członków rady nadzorczej i zarządu, pracujących w tych organach władzy firmy w ub.r. Nie wszyscy, otrzymali skwitowanie jednomyślnie. Osoby z kręgu nowego układu właścicielskiego (także b. prezes Mirosław Godlewski) uzyskały absolutoria, ale część akcjonariuszy oceniła ich negatywnie. Przeciwko skwitowaniu padało zwykle w takich głosowaniach około 35 mln głosów (około 13 proc. obecnych na zgromadzeniu).

Kto głosował przeciwko - nie wiemy. Odpowiednim pakietem akcji dysponuje większość mniejszościowych znaczących akcjonariuszy, w tym fundusze inwestycyjne oraz Sisu Capital.

Podczas dzisiejszego walnego zgromadzenia, podobnie jak ro temu Sisu nie udało się wprowadzić do rady nadzorczej Netii przedstawiciela, choć fundusz podjął taką próbę proponując Jerome'a de Vitry, który w radzie już kiedyś zasiadał. Przewodnicząca walnego, Katarzyna Szwarc, po przepychance słownej z pełnomocnikiem Sisu, nie dopuściła jednak do głosowania tej kandydatury.

Do zdziesiątkowanej ostatnio rady walne powołało (niejednomyślnie): Adama Biedrzyckiego (kandydat Aviva OFE Aviva BZ WBK), Grzegorza Zambrzyckiego, prezesa Mennicy Polskiej (przeciwko padło 47,1 mln głosów) oraz Bogusławę Matuszewską, wcześniej pracującą m.in. dla Polkomtela i PGE.

Uchylono także akcyjny program premiowania pracowników.

Na walnym zgromadzeniu obecnych było 80 akcjonariuszy, którzy głosowali z nieco ponad 260 mln akcji (około 75 proc. wszystkich).