W minionym roku wartość rynku dostępu do internetu według metodologii UKE wzrosła o 11,5 proc., do około 5,1 mld zł, w porównaniu z rokiem 2013. Ponad połowę tej kwoty przyniósł dostęp stacjonarny, z którego korzysta 7,2 mln gospodarstw domowych, ale tak naprawdę rosły wpływy z usługi mobilnej, oferowanej przez największe cztery sieci komórkowe i ich partnerów.
Analiza urzędu obejmuje jednak tylko jeden rodzaj usług telekomów mobilnych: usługę przeznaczoną do laptopów i domowych routerów WiFi. Według danych regulatora w grudniu ub.r. z takiej oferty korzystało 5,79 mln użytkowników, a przychody telekomów z tego tytułu wyniosły w ub.r. 1,62 mld zł, o 32,32 proc. więcej niż w 2013 r.
Z kolei na podstawie danych ze sprawozdań finansowych telekomów można wnioskować, że łączne wpływy branży z usługi mobilnej są dwukrotnie wyższe, ale rosną równie szybko, jak to pokazuje UKE.
Dla przykładu Orange Polska w ubiegłym roku zanotował z mobilnej transmisji danych w sumie 987 mln zł przychodów, podczas gdy w 2013 r. około 760 mln zł. To wzrost o blisko 30 proc. rok do roku.
– Po mobilnym internecie jeszcze w perspektywie dwóch–trzech lat oczekiwałbym kontynuacji trendu wzrostowego, zarówno jeśli chodzi o zużycie danych, jak i przychody operatorów – mówi Jakub Viscardi, analityk Domu Maklerskiego BOŚ.