Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Agora traci po wypowiedzi ministra
Kurs mediowej grupy spadał w poniedziałek o ok. 4 proc. po tym, gdy rynek zapoznał się z opinią ministra skarbu Dawida Jackiewicza, który w rozmowie z tygodnikiem „W Sieci" powiedział m.in., że ma „duże wątpliwości, czy utrzymywanie tak dużego zaangażowania [PTE PZU – red.] w tej spółce ma sens".
„W mojej ocenie była to decyzja ratunkowa, mająca na celu nie tyle dobro inwestora, ile ratowanie spółki medialnej. Mam duże wątpliwości, czy utrzymywanie tak dużego zaangażowania w tej spółce ma sens" – powiedział Jackiewicz w wywiadzie, a jego wypowiedź szybko zacytowały agencje informacyjne. Pytany był o udziały PTE PZU w Agorze.
Powszechne Towarzystwo Emerytalne PZU SA (OFE PZU Złota Jesień oraz DFE PZU) to największy instytucjonalny akcjonariusz mediowej grupy. Według ostatnich danych należy do niego prawie 16 proc. kapitału Agory i prawie 12 proc. głosów na WZA. – To była trochę sprowokowana wypowiedź, ale nie zdarzyło się jeszcze wcześniej, by minister wypowiadał się o portfelu OFE spółki państwowej – zauważa jeden z analityków anonimowo, dodając, że fundusz samodzielnie zarządza inwestowanymi środkami. – Choć giełda zna już takie przypadki, jak np. ten Ciechu, gdy na wezwanie spółki należącej do Kulczyk Investments odpowiedział nie tylko Skarb Państwa, ale także OFE PZU Złota Jesień, podczas gdy pozostałe OFE tego nie zrobiły – zauważa rozmówca „Parkietu". Analitycy podkreślają też, że trudno nazwać inwestycję PTE PZU „ratowaniem" Agory w sytuacji, gdy akcje skupowane były z giełdy, od innych jej akcjonariuszy i w czasie, w którym spółka nie poszukiwała dodatkowych środków na żadne strategiczne cele.
Reklama
