Dodaje, że dalsza ekspansja spółki będzie dotyczyć zarówno segmentu IT, jak i RTV, AGD oraz zabawek. W grę wchodzą przejęcia. – Rozmawiamy z podmiotami krajowymi i zagranicznymi – potwierdza prezes. Z kolei w rozwoju organicznym ma pomóc nowe centrum logistyczne, dzięki któremu spółka chce jak najwięcej zyskać na obsłudze szybko rosnącego rynku e-commerce.
AB jest czołowym graczem w regionie. Jednym z jego konkurentów jest giełdowa ABC Data. Między spółkami zrobiło się gorąco, a impulsem do sporu stały się wypowiedzi szefowej ABC Daty Ilony Weiss na temat AB. – Te wypowiedzi bardzo negatywnie nas zaskoczyły. Mieliśmy wrażenie, że pani prezes wielokrotnie myli spółki – mówi szef AB. Odnosi się m.in. do stwierdzenia, że ABC Data zdecydowanie wygrywa z AB na rynku polskim. – Brzmi to jak prowokacja lub żart – mówi Przybyło, przytaczając dane za I kwartał 2016 r. – Fakty są takie, że to AB zdecydowanie wygrywa z ABC Datą, realizując w Polsce przychody o 12 proc. wyższe przy 16-proc. niższym kapitale pracującym, zapasach niższych o 12 proc. i o połowę niższym zadłużeniu jednostkowym – mówi. Wytyka też ABC Dacie, że gros zysków wypłaca w postaci dywidendy, zamiast inwestować w rozwój biznesu. Ta nie pozostaje dłużna.
– Trudno się odnieść do każdego stwierdzenia prezesa AB, ponieważ w swojej wypowiedzi miesza on dane ze sprawozdań: jednostkowego oraz skonsolidowanego. W jego wypowiedzi wybiórczo podawane są wskaźniki, które są wygodne i stanowią jasne punkty w sprawozdaniu, nie są natomiast wymienione te, które są istotne przy ocenie sytuacji finansowej grupy – komentuje szefowa ABC Daty. Wskazuje, że np. zadłużenie netto w ABC Dacie jest prawie czterokrotnie niższe niż w AB.