WIG-informatyka w ostatnich kilkunastu miesiącach radzi sobie zdecydowanie gorzej niż szeroki rynek. W dużej mierze wynika to ze spadku wyceny akcji Asseco Poland, ponieważ to właśnie ono najwięcej w tym wskaźniku waży. Natomiast wśród spółek technologicznych, których kursy poruszają się w długoterminowym trendzie wzrostowym, znajduje się LiveChat.
Analizując rekomendacje, które w ostatnich tygodniach trafiły na rynek, można dojść do wniosku, że LiveChat jest jednym z niekwestionowanych faworytów analityków w branży nowych technologii. Świadczą o tym nie tylko ceny docelowe. DM BOŚ właśnie dodał go do grona spółek, których kursy w najbliższym miesiącu powinny zachowywać się lepiej niż rynek.
Argumenty na „tak"
W czwartek kurs LiveChatu spadał o 1 proc., do ponad 56 zł. Tymczasem średnia cena docelowa z ostatnich raportów jest na poziomie 69,4 zł. To implikuje ponad 23-proc. potencjał wzrostowy w horyzoncie 12-miesięcznym. Natomiast jeśli do tego dodamy marcową rekomendację Haitong Banku, który akcję LiveChatu wycenił na 83 zł, otrzymamy średnią cenę rzędu 72,8 zł, co oznaczałoby 29-proc. przestrzeń do zwyżek.
LiveChat oferuje komunikator przeznaczony do utrzymywania relacji z klientami. Liczba chętnych na jego produkt rośnie szybciej, niż pierwotnie zakładano. Ponieważ spółka ma niskie koszty zmienne, wzrost skali biznesu mocno przekłada się na jej wyniki. Trigon DM podkreśla, że grupa nie ponosi praktycznie kosztów marketingu i pozyskania klientów, a jej mechanizm sprzedażowy jest w pełni zautomatyzowany: klient pobiera oprogramowanie, po czym implementuje je na swojej stronie internetowej.