Aż 44 proc. polskich przedsiębiorstw poniosło w zeszłym roku straty finansowe z powodu cyberataków, a 62 proc. odnotowało zakłócenia i przestoje w funkcjonowaniu – wynika z raportu firmy PwC. Podkreśla ona, że polskie przedsiębiorstwa przeznaczają na cyberbezpieczeństwo średnio 3 proc. budżetu IT, a to zdecydowanie za mało.
Branża z potencjałem
– Obserwujemy wzrost zapotrzebowania we wszystkich obszarach, najczęściej jednak na usługi umożliwiające wykrywanie ataków na możliwie wczesnym etapie oraz natychmiastowe reagowanie na takie incydenty – mówi Leszek Tasiemski, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa w F-Secure. Dodaje, że powszechne (i mylne) założenie, że dany podmiot nie jest interesującym celem, ustępuje bardziej racjonalnemu, że każdy cel jest atrakcyjny.
Dane dotyczące wartości rynku cyberbezpieczeństwa mocno się różnią, ale nikt nie ma wątpliwości, że dynamika jest bardzo wysoka. Do 2022 r. rynek może podwoić wartość. W tym segmencie działają też spółki notowane na GPW, m.in. Asseco.
– W Polsce naszym głównym rynkiem dla rozwiązań dedykowanych jest krajowy sektor bezpieczeństwa, natomiast w przypadku dostaw i integracji podsystemów firm trzecich jesteśmy też znaczącym dostawcą na rynku cywilnym. Mamy centra kompetencyjne nie tylko w Polsce, ale także w Izraelu, Turcji, Chorwacji i Słowacji – mówi Zdzisław Wiater, dyrektor obszaru cyberbezpieczeństwa w Asseco Poland. Dodaje, że grupa uważnie przygląda się zmianom na krajowym i europejskim rynku pod kątem możliwości oferowania specjalistycznych usług, związanych z zapewnianiem bezpieczeństwa. – Model usługowy wydaje się obiecującym, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę trudności w dostępie do odpowiednich specjalistów – dodaje Wiater.
Ostra walka o dane
Póki co gorące żelazo kuje też Comarch. – Zbudowaliśmy rodzinę mechanizmów do uwierzytelniania i silnej autoryzacji, w oparciu o rozwiązania hardware i software na urządzeniach mobilnych. Zakładają, że komputer jest zainfekowany, ale jednocześnie umożliwiają potwierdzenie tożsamości i bezpieczną autoryzację, np. transakcji bankowych w internecie – mówi Tomasz Śnieżyński, dyrektor konsultingu w Cyber Security Comarch. Wzmożone zainteresowanie cyberbezpieczeństwem widać w sektorze publicznym i prywatnym. – Praktycznie w każdej większej instytucji są już osoby, które szkoliły się w ostatnim czasie w zakresie rozwiązań obejmujących bezpieczeństwo IT. Zwykle to informatycy bądź inne osoby odpowiedzialne za ciągłość operacji – mówi Tomasz Kaszuba, główny specjalista ds. systemów ochrony infrastruktury IT w firmie OPTeam. Na rynku cyberbezpieczeństwa działają też m.in. Comp i Atende.