Rada nadzorcza, zgodnie z propozycją zarządu, zarekomenduje walnemu zgromadzeniu wypłatę 1,5 zł na akcję. Przy czwartkowym kursie oznacza to ponad 5-proc. stopę dywidendy. Gdyby liczyć ten wskaźnik przy cenie akcji z dnia poprzedniego – czyli jeszcze przed czwartkową zwyżką – to wynosiłby 6 proc. Od momentu debiutu na GPW (czyli od 2007 r.) Asseco podzieliło się z inwestorami dziesięcioma dywidendami, o łącznej wartości 302 mln zł.
Asseco BS działa w segmencie systemów ERP, czyli wspomagających zarządzanie zasobami w przedsiębiorstwie. Popyt na te narzędzia rośnie, ale tempo wzrostu Asseco BS jest wyższe niż dynamika rynku. Trzeba jednak pamiętać, że w drugiej połowie 2017 r. Asseco BS przejęło spółkę Macrologic i konsolidowało jej wyniki za cały 2018 r., co podbiło grupie przychody. W zeszłym roku wyniosły one 254,7 mln zł, a zysk netto 62,6 mln zł. Rok wcześniej było to odpowiednio niespełna 213 mln zł i 50 mln zł. Spółka zasygnalizowała w czwartek, że może utrzymać w przyszłości 7–8 proc. organiczny wzrost wyników.
Sam IV kwartał 2018 r. też może zaliczyć do udanych. Wyniki były znacząco lepsze rok do roku, a zysk netto przebił oczekiwania analityków (natomiast nieco niższe od ich prognoz były przychody).
Tymczasem rada nadzorcza powołała na czteroletnią kadencję, obejmującą lata 2019–2023, „nowy" zarząd. W jego skład wchodzą te same osoby, które zasiadały we władzach w poprzedniej kadencji – z prezesem Wojciechem Barczentewiczem na czele.
Asseco BS może się pochwalić poprawą marż i wskaźników płynności. Na koniec 2018 r. na koncie miało 12,8 mln zł. Po zakupie Macrologic spółka nie wyklucza kolejnych przejęć. W raporcie możemy przeczytać, że ewentualne akwizycje byłyby finansowane ze środków własnych, kredytu lub emisji akcji.