Cyfrowy Polsat chce podwoić wynik Interii

Gdy na przełomie kwietnia i maja Cyfrowy Polsat ogłosił, że chce zapłacić za Interię 422 mln zł notowania jego akcji lekko osłabły. Grupa Solorza przekonuje, że ma plan, który uzasadnia cenę.

Grupa kontrolowana przez Zygmunta Solorza w prezentacji dla inwestorów towarzyszącej publikacji wyników kwartalnych tłumaczy, dlaczego zdecydowała się zaoferować za Interię 422 mln zł.

Podała m.in. ubiegłoroczne wyniki Grupy Interia. Nie ma ona długu. Jej przychody wyniosły w ub.r. 112 mln zł (z czego gotówkowe 97 mln zł), a EBITDA 28,1 mln zł. Tym samym wskaźnik EV/EBITDA (relacja wartości przedsiębiorstwa i wyniku operacyjnego powiększonego o amortyzację) transakcji w której Cyfrowy Polsat przejmuje Grupę Interia, właściciela jednego z największych portali horyzontalnych w kraju i innych firm internetowych to 14,9. Taką liczbę podaje zarząd Cyfrowego Polsatu z wynikami za I kwartał 2020 roku.

Cyfrowy Polsat tłumaczy w prezentacji inwestorom, że po uwzględnieniu planowanych synergii, wskaźnik EV/EBITDA spadnie do 8,7. Jak przekonuje w prezentacji, wskaźnik ten odpowiada wycenom porównywalnych firm według notowań giełdowych z 27 kwietnia.

Zgodnie z planem, w średnioterminowym okresie grupa Polsat chce podwoić EBITDA Interii - podano. Zarząd Cyfrowego Polsatu widzi główne źródła synergii we wzajemnych świadczeniach firm. Interia będzie z jednej strony dodatkowym kanałem dystrybucji treści produkowanych przez kanały Polsatu oraz medium reklamowym w sieci dla wszystkich firm z grupy Cyfrowy Polsat.

Z drugiej strony Biuro Reklamy Polsatu przejmie obsługę kampanii w serwisach Grupy Interia , co – jak podano w prezentacji – ma przełożyć się „wyższą efektywność sprzedaży powierzchni Interii".

Można się domyślać, że BRP spróbuje podnieść ceny reklam w portalu w ofercie pakietowej z telewizją. Taki duet to popularna kompilacja mediów wybierana przez reklamodawców.

Cyfrowy Polsat uzasadnia inwestycję w Interię także rosnącym rynkiem reklamy internetowej, na którym nie był do tej pory obecny. Według danych IAB Polska/PwC AdEx ub.r. wartość tego segmentu rynku wyniosła około 4,9 mld zł, rosnąc o 8,9 proc. w skali roku. Rosnącą częścią tego kawałka tortu jest internetowa reklama na urządzenia mobilne. W ubiegłym roku przyciągnęła 1,4 mld zł, czyli o około 17 proc. więcej niż w 2018 r.

Wszystkie te informacje grupa Solorza podała przy okazji publikacji wyników za pierwsze trzy miesiące 2020 r. Okazały się one zbieżne z przewidywaniami biur maklerskich.

Skonsolidowane przychody Cyfrowego Polsatu wyniosły 2,85 mld zł, o 2 proc. więcej niż przed rokiem, EBITDA spadła o 1,1 proc. do 1,03 mld zł, zysk operacyjny zamknął się sumą 462 mln zł (spadając z 491 mln zł przed rokiem), a zysk netto obniżył się rok do roku do prawie 184 mln zł z 297 mln zł w I kw. 2019 r.

Zysk przypadający akcjonariuszom spółki matki w przeliczeniu na akcję obniżył się z 0,46 zł do 0,29 zł.

Ze sprawozdania wynika, że zysk operacyjny obciążyły m.in. wyższe niż przed rokiem koszty rozliczeń międzyoperatorskich, zakupu treści, wynagrodzeń pracowniczych oraz windykacji i spisywania należności w straty. Z kolei zysk netto Cyfrowego Polsatu obniżyły straty z działalności inwestycyjnej oraz wyższe niż przed rokiem koszty finansowania.

Przychodom ciążyły natomiast niższe niż przed rokiem wpływy reklamowe Telewizji Polsat. Obniżyły się one o 3 proc. do 263 mln zł. W tym czasie cały rynek reklamy telewizyjnej spadł o 3,1 proc. do 936 mln zł – podała spółka.

Relatywnie dobrze na tle innych operatorów wypadły przychody grupy ze sprzedaży sprzętów takich jak smartfony. W ujęciu rocznym były one stabilne.