Kenbourne Invest II i Tollerton Investments, czyli wehikuły dwóch największych akcjonariuszy Play Communications podały w środę wieczorem, że chcą sprzedać do 18 mln akcji komórkowej sieci w ramach przyspieszonej budowy księgi popytu. O ich decyzji giełdowa spółka poinformowała w komunikacie giełdowym tłumacząc, że weszła w posiadanie anglojęzycznego komunikatu inwestorów w tej sprawie.
Dziś rano przed otwarciem sesji Play poinformował, że pula walorów sprzedawanych urosła do 25 mln sztuk, a cena jednej została ustalona na 28 zł. To nieco mniej niż wynosił kurs papierów telekomu w środę na zamknięciu (30,1 zł). Przy tej cenie pakiet, który sprzedają główni akcjonariusze Playa warty jest około 700 mln zł.
Wehikuły należą pośrednio odpowiednio do rodziny islandzkiego biznesmena Thora Bjoergolfssona oraz Grecka Panosa Germanosa oraz osób mu bliskich i zaprzyjaźnionych.
Ostatnio posiadały odpowiednio 25,42 proc. i 24,66 proc. walorów, czyli 50 proc. wszystkich akcji telekomu. Pakiet, który chcą sprzedać odpowiada w sumie 7,08 proc. walorów Play Communications. Po transakcji Kenbourne miałdysponować pierwotnie 21,88 proc. papierów, a Tollerton 21,12 proc.
Teraz każdy ma posiadać 20,1 proc. walorów telekomu.