Zamówienie dotyczy sprzedaży licencji wieczystej na wykorzystanie platformy analitycznej polskiej spółki. Jej rozwiązanie ma pomóc w ściganiu i koordynowaniu międzynarodowych dochodzeń dotyczących prania pieniędzy. Zdaniem zarządu pozyskanie zlecenie potwierdza, że polska firma jest w stanie konkurować z Plantirem – czyli międzynarodowym gigantem działającym w tym samym segmencie co DataWalk.

Pozyskane zlecenie ma związek z raportem, o którym DataWalk informował już w czerwcu 2019 r. Jego spółka zależna zawarła wtedy memorandum z Research Innovations – liderem konsorcjum – na rzecz Departamentu Sprawiedliwości USA. Okazało się, że departament wybrał właśnie to konsorcjum do współpracy w zakresie dostarczania rozwiązań analitycznych w ciągu pięciu lat. Szacowana przez Departament Sprawiedliwości wartość wieloletniego budżetu z udziałem innych konsorcjów wynosi około 500 mln USD. Nie wiadomo, ile z tego może przypaść na polską spółkę, ale kwota podziałała na wyobraźnię inwestorów – od czerwca 2019 r. kapitalizacja spółki urosła czterokrotnie. Teraz sięga 370 mln zł.

Biznes na razie nie jest rentowny. Zarząd sygnalizuje, że w najbliższych kwartałach przychody powinny rosnąć szybciej niż koszty, ale nie oznacza to automatycznie wypracowywania zysków. Priorytetem na razie są inwestycje i  rozwój biznesu. kmk

Notowania akcji na stronie:

www.parkiet.com/spolka/datawalk