Prognozy dla świata i Polski zakładają, że rynek IT w tym roku się skurczy. Spadki są prognozowane również w przypadku sprzętu. Jednak z drugiej strony na rynek napływają informacje o wydźwięku pozytywnym. Wiele wskakuje, że 2020 r. dla niektórych dystrybutorów IT będzie rokiem żniw.
Asbis i AB pod lupą
Świetnymi wynikami za I półrocze pochwalił się już Asbis. Prawdopodobnie III kwartał też będzie miał udany, bo w samym lipcu jego sprzedaż wzrosła rok do roku aż o 32 proc. Bardzo dobrze zapowiada się też IV kwartał, który w tej branży jest okresem żniw.
– Obserwujemy pozytywne zmiany na rynkach, na których działamy. Nie widzimy zastojów w podaży u naszych partnerów. Największy wzrost zanotowały smartfony oraz procesory, gdzie zwyżki wyniosły odpowiednio 120 i 39 proc. wobec lipca ubiegłego roku. Jesteśmy bardzo zadowoleni z lipcowych wyników, a to dopiero początek II półrocza – tak wyniki komentował Siergiej Kostevitch, przewodniczący rady dyrektorów Asbisu.
Największym krajowym dystrybutorem sprzętu jest grupa AB.
– W związku z pandemią i związaną z nią pracą oraz nauką zdalną widzimy już od drugiej połowy marca wzmożone zainteresowanie laptopami, kamerkami internetowymi i innymi akcesoriami, asortymentem sieciowym, rozwiązaniami wideokonferencyjnymi, cyberbezpieczeństwem czy oprogramowaniem do współpracy zdalnej – wymienia Zbigniew Mądry, członek zarządu ds. handlowych AB. Dodaje, że dzięki inwestycjom w rozwiązania IT firmy, urzędy i sektor edukacji mogą coraz bezpieczniej i efektywniej funkcjonować w nowej rzeczywistości. – Nakłady na IT są jednak w Polsce nadal zdecydowanie poniżej poziomu zachodniego, dlatego też rodzimy rynek ma bardzo dobre perspektywy długoterminowe – ocenia.