Reklama

Huuuge: Kolejny producent gier na GPW

Huuuge, producent i wydawca gier typu free-to-play, złożył prospekt emisyjny w Komisji Nadzoru Finansowego. Firma rozważa pierwszą ofertą publiczną i wejście na GPW.

Publikacja: 01.09.2020 05:00

Huuuge: Kolejny producent gier na GPW

Foto: materiały prasowe

Spółka i jej akcjonariusze nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji co do przeprowadzenia oferty publicznej. Na razie rozważają warunki rynkowe i inne czynniki. W przypadku debiutu byłaby to 13. spółka z branży gier notowana na GPW. Przychody Huuge za 2019 r. wyniosły 260 mln USD. Spółka ma 12 lokalizacji na świecie, polski oddział jest zarejestrowany w Szczecinie.

– Gry wideo to obecnie najbardziej popularna forma rozrywki na świecie. Gry mobilne to najszybciej rosnący segment tego rynku. Huuuge osiągnął pozycję jednego z liderów rynku gier mobilnych, pozyskując miliony graczy. Poszerzamy ofertę gier, przeprowadzamy także działania konsolidacyjne. Ostatnio dokonaliśmy przejęcia Playable Platform w Holandii i Double Star w Finlandii – mówi Anton Gauffin, prezes Huuuge. gbc

Tylko 29zł miesięcznie przez cały rok!

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej.

Zyskaj pełen dostęp do aktualnych i sprawdzonych informacji, wnikliwych analiz, komentarzy ekspertów, prognoz i zestawień publikowanych wyłącznie na PARKIET.COM w formie tekstów oraz treści audio i wideo.

Reklama
Technologie
Adam Piotrowski: Vigo Photonics bliżej przejęcia w USA. Rosną dostawy dla wojska
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Technologie
UOKiK ukarał Vectrę. Kwota jest porażająca
Technologie
Asseco mocno rośnie w Polsce. Na horyzoncie rekordowa dywidenda
Technologie
Asseco po konferencji: o przejęciach, dywidendzie i milionach ze zbycia Sapiensa
Materiał Promocyjny
Mokotów z wyższej półki. Butikowe projekty mieszkaniowe SGI
Technologie
Asseco pokazuje wyniki. Polska noga rośnie najmocniej
Technologie
Analitycy wierzą w DataWalk. Luka cenowa przekracza 40 proc.
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama