Najstarsze technologie sieci komórkowych, czyli pozwalające na rozmowy i wysyłanie wiadomości – 2G, i pierwsza technologia relatywnie szybkiego mobilnego internetu – 3G, w Polsce powoli przechodzą do lamusa. Pasmo radiowe, które je zasilało, operatorzy wykorzystają na usługi 4G i 5G. Aby to zrobić, muszą przekonać kilka milionów użytkowników do migracji, czyli zmiany aparatów lub ich aktualizacji. Producenci smartfonów i telekomy przyspieszają prace, aby było to możliwe.
Jako pierwszy stopniową rezygnację z sieci 2G i 3G zapowiedział Polkomtel, operator sieci Plus. Grupa Cyfrowy Polsat, do której należy Plus, zobowiązała się do tego wobec inwestorów obejmujących jej obligacje. Chodziło o to, że 4G jest bardziej efektywne, jeśli chodzi o wykorzystanie energii. Ile nadajników Plusa do tej pory wymieniono, grupa nie zdradza. Olga Zomer, rzeczniczka Cyfrowego Polsatu, podaje jedynie, że warunki obligacji zostały już wypełnione, a termin wyłączenia sieci starszych generacji nie jest ustalony.
Niedawno o tym, że wyłączy 3G, poinformował Play. Pretekstem był szacunek kosztu ewentualnej wymiany dostawcy infrastruktury z Huawei na inną firmę. Nie podał jednak, kiedy dokładnie to nastąpi. Ocenił, że całkowite wyłączenie 2G i 3G nastąpi w ciągu siedmiu lat.
Jak wynika z naszych informacji, T-Mobile Polska chce przeprowadzić wyłączenie 3G w ciągu trzech lat. Plan operatora mówi, że proces ten zacznie się się na początku 2021 r. i potrwa do końca 2023 r. Częstotliwości (5MHz w paśmie 900 i drugie tyle w paśmie 2100) pójdą na usługi w sieci 4G i 5G.