Do 2024 roku rosnąć i kropka: Orange Polska pokazał założenia nowej strategii

„.Grow” – to kryptonim zaktualizowanej strategii Orange Polska. Telekom obiecuje wzrosty przychodów i zyski. Nowymi źródłami wzrostu ma być hurtowy dostęp do sieci światłowodowej i mobilnej. Wyzwaniem utrata 1 mld zł wpływów z rozliczeń międzyoperatorskich.

Jednocyfrowy niski wzrost przychodów, jednocyfrowy lub średni jednocyfrowy wzrost wyniku EBITDAal, inwestycje w granicach 1,7-1,9 mld zł wydatków inwestycyjnych, 3-4-krotnie wyższa stopa zwrotu z zaangażowanego kapitału, powrót do dywidendy minimum 0,25 zł na akcję i wskaźnik długu netto do EBITDAal w widełkach 1,7-2,2 w długim okresie.

To podstawowe parametry zaktualizowanej strategii Orange Polska na lata 2021-2024. Telekom swój plan „.Grow". Jego główny ogólny cel to poprawiać wyniki w kolejnych latach po tym jak udało mu się odwrócić negatywne trendy.

Inwestorzy nie powinni być zaskoczeni, a jeśli już to nieco pozytywnie, bo telekom zapowiada wzrost rentowności.

Sonda „Parkietu" wśród biur maklerskich wskazywała, że oczekiwania rynku są podobne jak wymienione cele. Jak pisaliśmy specjaliści oceniali, że w kolejnych latach przychody Orange Polska mogą rosnąć w tempie 1-4 proc.. Podobnego zachowania spodziewano się po EBITDAal.

Ponieważ były głosy, że zysk będzie rósł wolniej niż przychody, plan zarządu Orange Polska może mile rozczarować inwestorów. Tym bardziej, że prognoza na ten rok co do zachowania EBITDAal została podniesiona.

To, jak operator kierowany obecnie przez Juliena Ducarroza chce uzyskać powyższe wyniki nie jest powiedziane wprost. Osią planu budowy przychodów pozostaje konwergencja, a obszarem największego wzrostu w segmencie usług dla firm – usługi ICT.

- Będziemy maksymalizować przychody z podstawowej działalności (stanowiące 75 proc. całości przychodów), wśród których są trzy główne obszary wzrostu: konwergencja, ICT i usługi hurtowe. Planujemy wzrost przychodów z ofert konwergentnych i usług ICT odpowiednio na poziomie co najmniej 8 proc. i około 19 proc. rocznie (w ujęciu CAGR) – powiedział Jacek Kunicki, odpowiedzialny w zarządzie za finanse.

W prezentacji dla inwestorów spółka wskazała, że chce powiększyć bazę klientów pakietów konwergentnych o ponad 20 proc. do 2024 r., a przychód od abonenta oferty w miesiącu (ARPO) o ponad 12 proc.

Z drugiej strony podano, że cięcia stawek hurtowych w rozliczeniach operatorów (MTR i FTR) negatywnie odbiją się na przychodach, a efekt ten szacowany jest na około 1 mld zł. Zapewniono przy tym, że wpływ na zyski będzie bardzo nieznaczny.

Co do ograniczenia kosztów, to pomóc ma w tym cyfryzacja. - Nasz program transformacji kosztów wciąż trwa. Te same trendy w zakresie cyfryzacji, które otwierają nam możliwości wzrostu, przyczynią się także do dalszego ograniczania kosztów - zapowiedział Kunicki.

- Jednocześnie, korzystając ze sztucznej inteligencji i automatyzacji procesów, podniesiemy jakość obsługi klientów – z korzyścią dla obu stron – dodał.

Prezentacja mówi, że operator chce aby coraz większa część sprzedaży i obsługi klienta odbywała się w kanałach cyfrowych.

Jego zdaniem „presja inflacyjna", czyli rosnące ceny w Polsce, częściowo zniweluje efekty tych działań. - Tym niemniej oczekujemy, że przełożą się one na zysk operacyjny na tyle, że wzrośnie marża EBITDAal – powiedział cytowany w komunikacie Kunicki.

Strategia „.Grow" jest ukierunkowana na wzrost zwłaszcza w usługach światłowodowych i 5G i podnoszenie efektywności – podsumował menedżer.

Na rozbudowę sieci 5G i raz na 10 lat odnowienie umowy o współdzieleniu sieci telekom chce wydawać 400-500 mln zł rocznie, z kolei na światłowody (pomijając Światłowód Inwestycje z APG) maksymalnie 300 mln zł – podano w prezentacji.