Kontraktom na złoto udało się powrócić ponad poziom 1950 USD za uncję, a na rynku tym na nowo zaczęły pojawiać się pytania o dotarcie notowań do 2000 USD za uncję.
Scenariusz dalszych zwyżek cen złota jest bardzo prawdopodobny, biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą i geopolityczną na świecie. Po pierwsze, czeka nas wiele miesięcy podwyższonej inflacji, co będzie skłaniać inwestorów do lokowania kapitału na tym rynku, który stanowi alternatywę dla papierowego pieniądza. Po drugie, inwestorzy coraz częściej obawiają się nadchodzącego kryzysu, ze względu na planowane podwyżki stóp procentowych. Wyższe stopy budzą bowiem groźbę spowolnienia wzrostu gospodarczego, a w takim czasie dodatek do portfela pierwiastka chemicznego z symbolem Au może być bardzo pożytecznym uzupełnieniem, stabilizującym nasze inwestycje. W końcu, po trzecie, obecnie trudno ocenić, jak rozwinie się sytuacja w Ukrainie. Wojna trwa nadal i wnosi na rynki finansowe dużo niepewności. A w okresach podwyższonej zmienności złoto przyciąga inwestorów, co szczególnie jest widoczne na rynku złota fizycznego, gdzie w obliczu wojennego strachu kupowane są złote sztabki i monety.
W konsekwencji rok 2022 może być rokiem złota. Tym bardziej że wiele innych klas aktywów w ostatnich latach dynamicznie drożało, co zwiększa szanse złota na dogonienie czołówki jeszcze w tym roku.