Po spokojnym rozpoczęciu bieżącego tygodnia, wczoraj po południu europejskiego czasu notowania ropy naftowej mocno ruszyły w górę. W przypadku amerykańskiej ropy WTI, oznaczało to przekroczenie poziomu 50 USD za baryłkę, będącego ważną techniczną i psychologiczną barierą. Dzisiaj rano cena ropy WTI porusza się w okolicach poziomu 51 USD za baryłkę.
W pewnym stopniu ceny ropy naftowej wspierał wczoraj pozytywny wydźwięk raportu Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Instytucja ta oszacowała tegoroczną dynamikę światowego PKB na 3,6%, a przyszłoroczną na 3,7%. To niezłe odczyty, pozwalające oczekiwać dużego popytu na ropę naftową w globalnej gospodarce. Niemniej, niedostateczny popyt nie jest obecnie głównym zmartwieniem inwestorów na rynku ropy naftowej – większym zagrożeniem dla potencjału wzrostowego cen tego surowca jest duża podaż ropy w różnych częściach świata. O ile kraje OPEC i część krajów spoza kartelu (w tym Rosja) narzuciły sobie pewne limity produkcji, to Stany Zjednoczone nie ograniczają wielkości ani wydobycia, ani eksportu.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
W krótkoterminowej perspektywie optymizm na rynku ropy naftowej uzasadniony jest ograniczeniami w produkcji ropy naftowej w OPEC i Rosji, a także czasowym wstrzymaniem wydobycia ropy w rejonie Zatoki Meksykańskiej na skutek niedawnego przejścia burzy tropikalnej Nate. Niemniej, wzrostowy potencjał cen ropy naftowej jest ograniczany perspektywą powrotu USA do dużej produkcji już w najbliższych dniach.
ZŁOTO
Minutki Fed w centrum uwagi na rynku złota.