Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej zakończyła się na plusie. Cena amerykańskiej ropy gatunku WTI przekroczyła poziom 52 USD za baryłkę, pozostając jednak poniżej maksimów z końca września br. Dzisiaj rano cena ropy naftowej delikatnie odreagowuje wtorkową zwyżkę.
Wsparciem dla strony popytowej na rynku ropy naftowej były wczoraj słowa saudyjskiego ministra ds. ropy naftowej, Khalida al-Faliha, który wyraził w nich determinację Arabii Saudyjskiej – największego producenta ropy w OPEC – do walki z globalną nadwyżką ropy naftowej. Al-Falih podkreślił, że nadrzędnym celem kartelu jest obecnie doprowadzenie zapasów ropy w krajach OECD do poziomów zbliżonych do pięcioletniej średniej. Saudyjski minister przyciągnął uwagę także zapewnieniami o planach przedłużenia porozumienia OPEC dotyczącego cięć produkcji, a także o późniejszym łagodnym się z niego wycofywaniu. Według niego, nie dojdzie do sytuacji, w której tuż po wygaśnięciu porozumienia jego sygnatariusze zaczną dynamicznie zwiększać produkcję ropy naftowej.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Relatywnie bez echa przeszedł natomiast wczorajszy raport dotyczący zapasów ropy naftowej w USA. Amerykański Instytut Paliw podał w nim, że w minionym tygodniu zapasy ropy w tym kraju wzrosły o 519 tysięcy baryłek, podczas gdy oczekiwano ich spadku o 2,6 mln baryłek. Dzisiaj analogiczny raport przedstawi amerykański Departament Energii.
CUKIER
Wzrost cen cukru po danych z Brazylii.