Notowania złota rozpoczęły wczorajszą sesję mocno – stronie popytowej udało się doprowadzić ceny tego kruszcu do niemal 1290 USD za uncję, czyli do najwyższego poziomu od prawie miesiąca. Przewaga strony popytowej nie utrzymała się jednak długo, a cała wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem notowań złota.
Czynnikiem, który wywołał zniżkę, okazały się dane makro, opublikowane wczoraj w Stanach Zjednoczonych. Uwaga inwestorów skupiła się przede wszystkim na informacjach dotyczących inflacji, która okazała się nieco wyższa od oczekiwań. Chociaż wciąż nie jest ona tak wysoka jak cele Fed, to jednak jej przyspieszenie daje uzasadnienie dalszym działaniom amerykańskiej Rezerwy Federalnej w zakresie zacieśniania polityki monetarnej. Odczyt inflacji w USA przez inwestorów został odczytany jako czynnik zwiększający prawdopodobieństwo grudniowej podwyżki stóp procentowych w tym kraju i dający szansę na utrzymanie jastrzębiego nastawienia Fed. W rezultacie, umocnił się amerykański dolar, wywołując zniżkę cen złota.
Notowania złota – dane dzienne
Obecnie notowania złota poruszają się w ruchu bocznym i potrzeba dodatkowych bodźców, by nadać im średnioterminowy kierunek. Jeśli jastrzębie nastawienie Fed się utrzyma, to strona podażowa na rynku złota może podjąć kolejną próbę przekroczenia rejonu 1265-1266 USD za uncję jako technicznego wsparcia.
SOJA
Ceny soi w górę na skutek zwiększonego popytu.