Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Grupa Unimot chce do 2028 r. zostać największym niezależnym sprzedawcą gazu ziemnego w Polsce. Cel ten zamierza realizować m.in. poprzez inwestycje we własne projekty. „Uważamy, że przy odpowiednich uwarunkowaniach legislacyjnych biometan będzie jednym z istotnych elementów transformacji energetycznej nie tylko w Polsce, ale w skali całego kontynentu. Jako grupa aktywnie przypatrujemy się rynkowi biometanu i widzimy na nim szansę do rozwoju” – informuje biuro prasowe Unimotu. Biznes gazu spółka zamierza rozwijać również poprzez rozbudowę sieci sprzedaży, zwiększanie efektywności prowadzonej działalności oraz wzrost importu z krajów sąsiednich i wykorzystywanie ich infrastruktury magazynowej. Na razie nie ujawnia jednak żadnych szczegółowych planów w tym zakresie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.