Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Węgierski koncern paliwowy MOL Group dokonał już rebrandingu ponad 200 stacji funkcjonujących dotychczas pod marką Lotos, spośród ponad 400 ogółem nabytych ponad rok temu od Orlenu za około 610 mln USD. Do końca tego roku już 80 proc. detalicznych placówek ma posiadać logo MOL. Co więcej, koncern w ramach sieci stacji paliw mocno rozwija ofertę punktów gastronomicznych Fresh Corner serwujących m.in. hot dogi i kawę. Obecnie są one dostępne w Polsce na 34 stacjach, a do końca roku ma ich działać 69. Węgrzy za sukces uważają też przekroczenie nad Wisłą pułapu 1 mln użytkowników programu lojalnościowego MOL Move. Osiągnięto go w zaledwie pół roku od dnia debiutu, który nastąpił w lipcu 2023 r. Oparty na aplikacji mobilnej program zapewnia klientom stałe zniżki na wszystkie rodzaje paliw i rabaty na ofertę pozapaliwową.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Mijają trzy lata od finalizacji fuzji obu koncernów. Z licznych korzyści, jakie miała przynieść akcjonariuszom i Polsce wyszło niewiele. Nawet o tych już uzyskanych koncern informuje w sposób lakoniczny i mało przekonujący.
Mimo braku oznak ożywienia w europejskich gospodarkach zarząd Grupy Kęty nie widzi zagrożenia dla realizacji całorocznej prognozy wyników.
Dotychczas grupa składała zamawiającym około 500 zleceń rocznie. Po I półroczu było ich tylko nieco ponad 100. Słabo wygląda sytuacja w biznesie usług dla gazownictwa i związanych z OZE. Duże nadzieje wiązane są z kolei z obróbką metali.
Celem grupy jest zwiększenie udziału działalności środowiskowej w strukturze wyników oraz mocy przetwórczych w istniejących zakładach. Zarząd stawia też na wzrost efektywności operacyjnej i redukcję kosztów.
Dzięki nowelizacji ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin, KGHM powinien w 10 lat „zaoszczędzić” ponad 10 mld zł. Warunkiem są jednak inwestycje w nowe złoża rud miedzi i srebra zlokalizowane na terenie naszego kraju.
Mimo chwilowo niesprzyjających warunków zewnętrznych węgierski koncern wierzy, że w średnim terminie sytuacja ulegnie poprawie. W efekcie dużo inwestuje i dąży do wytwarzania produktów chemicznych o wysokiej wartości dodanej.