Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Należące do Bumechu Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia złożyło do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zawiadomienie o podejrzeniu stosowania przez Polską Grupę Górniczą praktyk ograniczających konkurencję. Chodzić ma o obniżanie ceny opału w formie promocji do poziomu, przy którym pozostali rynkowi gracze zaczęli ponosić straty. PGG broniła się, podkreślając, że organizowanie promocji sprzedażowych to zwykłe działanie rynkowe.
Mimo takich argumentów pod koniec 2023 r. prezes Bumechu Marcin Sutkowski wskazał, że taka polityka nie tylko niszczy rynek, ale też samą spółkę, zasilaną z budżetu w postaci pomocy publicznej, pogłębiając jej kłopoty finansowe. Prezes Bumechu wskazywał, że PGG sprzedaje węgiel ze stratą, która jest „wynikiem rozbuchanych, niekontrolowanych kosztów funkcjonowania spółki”.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.