Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Unimot w wyniku przejęcia kolejowego przewoźnika towarowego Olavion jest coraz bardziej aktywny na polskim rynku logistycznym, zwłaszcza w zakresie transportu paliw. O ile jednak wcześniej dostarczano je głównie zza wschodniej granicy do naszego kraju i całej Europy, o tyle po wybuchu wojny w Ukrainie, kierunki transportu się odwróciły.
W efekcie przewozy paliw znacznie wzrosły, m.in. z bałtyckich portów morskich i rafinerii w centralnej Europie do wschodniej części Polski i Ukrainy. Ponadto obserwowany jest istotny wzrost popytu na przewozy uwzględniające przeładunek z wagonów szerokotorowych na normalnotorowe i odwrotnie. „Rynek wykazuje duże zainteresowanie transportem potoków zboża z Ukrainy (tranzyt przez Polskę), co przejawia się aktywnym poszukiwaniem różnego typu wagonów nadających się do transportu zboża. Zapotrzebowanie na wagony do transportu w chwili obecnej przekracza możliwości rynkowe” – twierdzi biuro prasowe Unimotu. Z drugiej strony grupa informuje o malejącym wykorzystaniu mocy przewozowych na rynku materiałów budowlanych, co spowodowane jest spadkiem inwestycji. Ponadto perspektywa wprowadzenia sankcji na rosyjski metanol i LPG powoduje istotne wahania w przewozach tych produktów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.