Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W tym roku poziom zużycia gazu ziemnego w Polsce jest na poziomie zbliżonym do analogicznego okresu roku poprzedniego – informuje Orlen. Latem zanotowano jednak wzrost. „Krajowa konsumpcja gazu wysokometanowego sieciowego przez odbiorców końcowych w III kwartale (lipcu i sierpniu) odnotowała wzrost o 14 proc. Zauważalny trend wzrostowy wynika z ustabilizowania się cen gazu w ostatnich miesiącach na poziomie oscylującym wokół 30–40 euro/MWh, tj. najniższym od początku II połowy 2021 r. (przed pojawieniem się kryzysu na rynkach energetycznych i wybuchem wojny na Ukrainie)” – podaje zespół prasowy Orlenu. W jego ocenie dalszy wzrost konsumpcji gazu będzie zależał m.in. od jego notowań na europejskim rynku. W poniedziałek te jednak istotnie szły w górę. Na giełdzie TTF kurs kontraktów z dostawą na listopad rósł nawet o kilkanaście procent, do ponad 43 euro.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.