Cena diesla mocno spada, ale bariery 6 zł nie pokona

W najbliższych tygodniach ceny na krajowych stacjach będą zbliżone do obecnych. Co będzie dalej, zależy niemal wyłącznie od sytuacji na rynku światowym, która cały czas jest zmienna i nieprzewidywalna.

Publikacja: 10.05.2023 21:00

Cena diesla mocno spada, ale bariery 6 zł nie pokona

Foto: Adobestock

Ceny paliw płynnych w Polsce spadają zarówno w rafineriach i hurcie, jak i w detalu. Z najnowszych danych portalu e-petrol wynika, że dziś kierowcy muszą średnio płacić 6,54 zł za litr benzyny Pb95, 6,21 zł za olej napędowy i 3,02 zł za autogaz. W porównaniu ze średnimi cenami sprzed miesiąca spadki wynoszą odpowiednio: 3,4 proc., 7,7 proc. i 1,6 proc.

Rynek elektryzują szczególnie duże przeceny widoczne na dieslu, paliwie, które nad Wisłą zużywane jest w zdecydowanie największych ilościach. Pojawiły się nawet przypuszczenia, że jego cena może przełamać psychologiczną barierę 6 zł. W ocenie analityków na to na razie jednak się nie zanosi.

Małe zmiany

– Wprawdzie w naszym kraju są już stacje, które oferują olej napędowy po cenach poniżej 6 zł za litr, ale do średniej na tym poziomie jest jeszcze daleko. W mojej ocenie w najbliższych tygodniach możemy liczyć co najwyżej na kilkugroszowe zniżki, zarówno diesla, jak i benzyn – mówi Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl. Zauważa, że w ostatnim tygodniu średnia cena diesla spadła o 15 gr, a benzyny Pb95 o 10 gr, co już należy uznać za dużo. Co więcej, wpływ ostatnich zdarzeń mających miejsce na rynku, które mogłyby powodować dalsze przeceny, jest już mocno ograniczony. W efekcie na przełamanie bariery średniej ceny diesla na poziomie 6 zł na razie nie ma co oczekiwać.

Podobnie uważają inni. – W mojej ocenie w najbliższych dniach na krajowych stacjach będziemy płacić średnio 6,15–6,2 zł za litr oleju napędowego. Na dalsze zniżki trudno liczyć, zwłaszcza że ceny paliw w hurcie powoli zaczynają rosnąć – mówi Urszula Cieślak, analityk firmy Reflex. Jej zdaniem ceny diesla ostatnio mocno spadały, gdyż mimo embarga nałożonego w Europie na rosyjskie paliwa trafiały one na inne rynki i tym samym łączny globalny bilans nie ulegał istotnym zmianom. Tymczasem odnotowywane na świecie spowolnienie powodowało spadek popytu. Ponadto umocnił się złoty, co również miało pozytywny wpływ na obniżki cen na krajowych stacjach.

Niepewne wakacje

– Jak będzie zachowywał się rynek paliw w dłuższej perspektywie, np. podczas najbliższych wakacji, dziś niezmiernie trudno szacować, gdyż ten rok – podobnie jak poprzedni – lubi nas bardzo zaskakiwać. Wielką niewiadomą jest chociażby to, co zrobią kraje OPEC w sprawie ewentualnego dalszego ograniczenia wydobycia ropy czy USA ze stopami procentowymi – uważa Bogucki. Dodaje, że gdyby dziś miał prognozować ceny paliw na krajowych stacjach w wakacje, to byłyby one zbliżone do obecnych lub minimalnie od nich niższe. W Polsce, wzorem roku ubiegłego, pewne znaczenie mogą też mieć działania promocyjne, dość masowo podejmowane przez stacje podczas ubiegłorocznych wakacji. Na razie o nich nic jednak nie wiadomo.

– W mojej ocenie podczas wakacji można oczekiwać zwyżki popytu na paliwa w Polsce, a w konsekwencji i podwyżek cen, w tym zwłaszcza benzyn. W przypadku diesla oczekuję zdecydowanie łagodniejszych wzrostów – mówi z kolei Cieślak. Jednocześnie zaznacza, że rynek cały czas jest bardzo zmienny i lubi zaskakiwać. W efekcie na dokładniejsze prognozy trzeba poczekać.

Obniżki cen paliw w Polsce nie byłyby możliwe, gdyby nie zmieniająca się sytuacja na rynkach. W środę kurs ropy typu Brent wynosił około 76 USD za baryłkę, podczas gdy pod koniec kwietnia przekraczał 80 USD. W tym czasie dodatkowo umacniał się kurs polskiej waluty. Dziś za 1 USD płacimy średnio 4,15 zł, a niespełna dwa tygodnie temu było to 4,18 zł. Jeszcze większe pozytywne zmiany w notowaniach ropy i dolara widać z perspektywy ostatniego miesiąca, czy nawet analizując je od początku roku.

W ocenie Orlenu na ceny paliw w Polsce ma wpływ wiele czynników, a kursy ropy i dolara od pewnego czasu nie są już decydującymi.

Według koncernu największy wpływ mają poziomy notowań produktów paliwowych m.in. na rynkach ARA (porty Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia).

Surowce i paliwa
Analitycy widzą potencjał w akcjach Stalprofilu
Surowce i paliwa
Orlen pod lupą. Prokuratura prowadzi ponad 20 spraw
Surowce i paliwa
Unimot wchodzi do portów
Surowce i paliwa
Unimot chce skokowo rosnąć na rynku paliw żeglugowych
Surowce i paliwa
Mo-Bruk inwestuje
Surowce i paliwa
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje