Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na koniec ubiegłego roku jeździło po polskich drogach prawie 61,6 tys. elektrycznych aut osobowych. To na razie zaledwie 0,2 proc. zarejestrowanych w naszym kraju wszystkich samochodów osobowych.
Pod koniec marca Rada Unii Europejskiej przyjęła rozporządzenie, w którym określiła normy emisji CO2 dla nowych aut osobowych i dostawczych. Jego najważniejszy punkt mówi o tym, że po 2035 r. produkowane na rynek wspólnoty pojazdy nie będą mogły w ogóle emitować tego gazu cieplarnianego. W efekcie oznacza to zakaz stosowania silników spalinowych, zwłaszcza spalających benzynę lub olej napędowy. Polski rząd był jednym z największych przeciwników wprowadzenia takich regulacji. W jego ocenie to rynek i społeczeństwa powinny decydować o tym, na jakich paliwach będą jeździć auta, a nie regulacje. Ostatecznie głos polskiego rządu nie został uwzględniony. Ten jednak liczy, że zmiany w rozporządzeniu będą możliwe, gdyż w 2026 r. planowana jest ewentualna jego rewizja.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.