Do Krajowego Rejestru Sądowego wpisano połączenie PKN Orlen ze spółką Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, podwyższenie kapitału zakładowego oraz zmiany statutu Orlenu. Oznacza to symboliczny koniec PGNiG jako samodzielnego bytu, ale proces łączenia spółek będzie trwał do końca 2023 r. Firmę czeka obecnie pilna synchronizacja w sektorze wydobycia. – To właściwie już rozpoczęliśmy – powiedział prezes Orlenu Daniel Obajtek.

Łączenie od wydobycia

Obajtek zapowiedział, że w pierwszej kolejności proces łączenia i bilansowania spółka rozpoczyna od wydobycia w Polsce i w Norwegii. – Będziemy budować silny upstream, gdzie zwiększymy środki na inwestycje także poza granicami kraju. Chcielibyśmy zakończyć cały proces łączenia w przyszłym roku – wskazał. Jak ma to wyglądać w sektorze wydobywczym w Polsce i w Norwegii? Integracja krajowych aktywów wydobywczych trzech spółek będzie bazować na firmie SPV8, to spółka córka PGNiG zarejestrowana rok temu. Aktywa w Norwegii zaś będą integrowane na bazie PGNiG Upstream Norway, spółki PGNiG, która posiada w Norwegii obecnie 62 koncesje wydobywcze. Prezes tej spółki Marek Woszczyk po fuzji nadal ma pełnić swoją funkcję. Przed spółką będzie teraz integracja koncesji Lotosu, gdzie norweska spółka tej grupy Lotos Norge ma na Szelfie Norweskim 34 koncesje. Proces ten ma zająć sześć miesięcy. Co z aktywami PGNiG w Pakistanie, Lotosu na Litwie? Spółka jest na etapie opracowania pomysłu na ich integrację.

Co z PGNiG?

Czy po przejęciu nazwa z rynku zniknie? Otóż nie, przynajmniej do czasu zakończenia integracji. Nowa nazwa spółki z ul. Kasprzaka to Oddział Centralny PGNiG w Warszawie PKN Orlen. W ramach PKN Orlen pod prezesem spółki będzie nieformalny zespół nadzorujący PGNiG należący do PKN Orlen. Strukturą i oddziałami PGNiG będzie zarządzać centrala PGNiG. Struktura podziału departamentów zostanie w centrali PGNiG. Spółki celowe PGNiG będą poza tą centralą, ale nad pieczą wspominanego zespołu i będą wcielane do Orlenu jak np. PGNiG OD. W ramach prac nad integracją spółki te jednak mają być włączane w struktury Orlenu. Za integrację PGNiG i samą centralę będzie odpowiedzialna Iwona Waksmundzka-Olejniczak, do niedawna prezes PGNiG, a obecnie członek zarządu Orlenu. Co stanie się z centralą PGNiG po pełnej integracji? Jeszcze nie wiadomo.

Rozwój wydobycia

Zdaniem analityków spółka może znacząco zwiększyć możliwości inwestycyjne. – Patrząc na bilans połączonego podmiotu, potencjał inwestycyjny jest bardzo duży, w tym w wydobyciu na rynku norweskim, który od lat jest głównym teatrem działań PGNiG. Patrząc na plany inwestycyjne wszystkich trzech spółek, uwzględniając wydatki na wydobycie, CAPEX w przyszłym roku szacowaliśmy na 28 mld zł, przy 42 mld EBITDA. Na szczegóły musimy poczekać jednak do zapowiadanej aktualizacji strategii Orlenu – powiedział Michał Kozak, analityk DM Trigon.

Wartość samego PKN Orlen spadła od początku roku o prawie 20 proc. Zdaniem Michała Kozaka ten wynik należy czytać razem z otoczeniem rynkowym. – Rynek wycenia w ten sposób ryzyko, ryzyko inwestowania nie tyle w Orlen, co w cały nasz region sąsiadujący z wojną w Ukrainie. Wyniki firmy zaskakują jednak na plus, co jest rezultatem świetnych marż. Mamy wysokie ceny gazu, ropy, rekordowe marże rafineryjne, co przy osłabieniu złotego pozytywnie przekłada się na wyniki w wydobyciu i rafinacji – powiedział. Pytany o spadającą kapitalizację, Obajtek wskazał, że w dużym stopniu jest ona pod wpływem wojny w Ukrainie. – Jej końca nie widzimy, więc trudno spodziewać się, że ta kapitalizacja będzie rosła, choć nie wykluczamy ruchów w jedną i drugą stronę – zakończył.