Rynki surowcowe są już w bessie. Inwestorzy uciekają

Obliczany przez Bloomberga indeks cen surowców znalazł się w bessie, a inwestorzy uciekają z tego rynku. Do potwierdzenia początku bessy potrzebne może jeszcze być przełamanie ostatniego wsparcia.

Publikacja: 11.07.2022 21:00

Rynki surowcowe są już w bessie. Inwestorzy uciekają

Foto: Shutterstock

Surowcowy indeks Bloomberg Commodity, który jeszcze miesiąc temu próbował wyjść na dziewięcioletni szczyt, zaliczył silną przecenę. Choć od połowy ubiegłego tygodnia odrabia straty, to w środę znajdował się już nieco ponad 20 proc. poniżej czerwcowego szczytu, co oznacza spełnienie definicji bessy.

Towary tracą przez zaostrzanie polityki Fedu oraz obawy o zmierzanie świata w stronę recesji. Rynek w dół zaczęła ciągnąć ropa, która wcześniej zyskiwała pośród obaw, że spadek dostaw z Rosji, objętej sankcjami w związku z inwazją na Ukrainę, pogłębi globalny deficyt podaży.

W krótkim terminie dołek powinien się utrzymać

W krótkim terminie wartość obliczanego przez Bloomberga wskaźnika mogła znaleźć już dno obecnej fali spadkowej. Zniżki zepchnęły go do dolnego ograniczenia kanału opisującego zapoczątkowaną po wybuchu pandemii Covid-19 surowcową hossę. W ciągu kolejnych miesięcy utrzymanie tendencji wzrostowej nie jest wcale pewne.

Związanym z nałożeniem na Rosję sankcji i rosyjskim odwetem za nie obawom o ciągłość dostaw wielu surowców towarzyszą oczekiwania, że wejście globalnej gospodarki w recesję uderzy w popyt na towary. Jednak na razie o zmianie tendencji na spadkową wciąż mówić nie można. Sygnałem, że do tego doszło, będzie dopiero wyjście indeksu dołem z kanału.

Zdaniem Bloomberga Intelligence taki przełom na rynkach surowców jest na horyzoncie. Wszystko za sprawą odwracania przez inwestorów pozycji zajmowanych wcześniej jako ochrona przed inflacją. Zdaniem think tanku może ono być dla surowców „momentem Volckera”, co jest nawiązaniem do gwałtownego podwyższenia na początku lat 80. przez ówczesnego szefa Fedu stóp, które zapoczątkowało spadek inflacji.

„Rynek uwzględnia w cenach wzrost stóp Fedu do końca roku jeszcze o 163 punkty bazowe, a to przekłada się na ryzyko pogłębienia presji na spadek cen surowców” – czytamy w analizie ośrodka.

Ucieczka od surowców

Wśród oznak wychodzenia inwestorów z gry pod zwyżki cen surowców Bloomberg Intelligence wymienia odpływy kapitału z surowcowych funduszy ETF oraz spadek liczby otwartych pozycji na kontraktach terminowych. W ciągu miesiąca największe odpływy notowały ETF-y surowców energetycznych i rolnych, jednak kapitał nadal uciekał też z tych opartych na metalach, których notowania zniżkują nieprzerwanie od marca.

„Od 8 czerwca z ETF-ów rynku surowców odpłynęło na czysto 1,5 mld dol. […], co pokazuje słabnące zainteresowanie nim” – zauważa ośrodek.

Zdaniem Bloomberga Intelligence za sprawą wpływu sankcji wobec Rosji na bilans popytu i podaży bardziej odporne na zniżki niż metale powinny okazać się surowce energetyczne i rolne. Ceny tych dwóch grup powinna podbijać premia za ryzyko geopolityczne. Jak przewiduje ośrodek, nawet w przypadku recesji kurs ropy WTI powinien wahać się w okolicach 100 dol. za baryłkę, jednak ryzyko jego powrotu w okolice szczytów jest niskie.

Surowce i paliwa
Analitycy widzą potencjał w akcjach Stalprofilu
Surowce i paliwa
Orlen pod lupą. Prokuratura prowadzi ponad 20 spraw
Surowce i paliwa
Unimot wchodzi do portów
Surowce i paliwa
Unimot chce skokowo rosnąć na rynku paliw żeglugowych
Surowce i paliwa
Mo-Bruk inwestuje
Surowce i paliwa
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje