Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Otoczeniu Jacka Sasina, wicepremiera, ministra aktywów państwowych, bliskie są procesy konsolidacyjne także w energetyce.
Polska Grupa Energetyczna zyskała w środę zielone światło, aby rozpocząć proces emisji nowych akcji. W piątek NWZ Enei ma podjąć uchwałę w sprawie podwyższenia kapitału.
– Pozytywna decyzja NWZ PGE ws. podwyższenia kapitału i emisji akcji była oczekiwana. Spodziewam się, że podobny przebieg będzie mieć NWZ Enei, czyli uchwała o emisji zostanie przegłosowana. W przypadku Enei nie wiemy jeszcze, jaka będzie cena minimalna akcji, i z tego powodu cena emisyjna jest większą niewiadomą niż w przypadku PGE – mówi Paweł Puchalski, analityk BM Santander. Wciąż żywe są pytania o intencje tych emisji oraz kolejne kroki przybliżające do konsolidacji sektora. Skarb Państwa posiada w PGE i Enei odpowiednio 57,39 i 51,5 proc. akcji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.